No więc tak minął miesiąc,więc zrobiłam dziś pomiary i w sumie jestem no zdziwiona nawet nie lekko, a troche bardziej praktycznie w każdym miejscu obwody albo wzrosły o 1,2 cm albo wcale się nie zmieniły xD. Jedynie na wadze jest zauważalny spadek 6 kg czym się oczywiście cieszę, i tak się zastanawiam czy to jest tzw zatrzymanie wody w organizmie? Gdzies czytałam, że w jakimś tam już momencie może zatrzymać się u nas spadek w centymetrach albo wadze i wtedy jest bardzo ważne by nie zrezygnować a przejść ten stan, a pozniej cm znowu poleca, ale czy to jest to? Właściwie to ciul z tymi zatrzymanymi cm, ja tam wizualnie patrząc na siebie widze że coś się zmieniło, może za kolejny miesiąc mnie centymetry wynagrodzą :)