Zakupy do diety zrobione. I chyba dziś tez sobie pójdę na spacer, Pewnie ciut krótszy. Poza tym właśnie się dowiedziałam, że jutro też mam niezaplanowany urlop w pracy. Fajnie. Mam sporo do nadrobienia obowiązków domowych, więc będzie jutro dzień szorowania, odkurzania, odgracania i takie tam. No i może łatwiej będzie zorganizować się z wejściem na dietę? hmmm....