Dzis juz środa.Dzien za dniem.Wczoraj wskoczyłam na stepper i 15 min dalam rade:)Pozniej dobiłam cwiczeniami i wyszlo ze 30 min.A6W robie nadal,ale troche oszukane.Okazalo sie ze jak juz robie 3 serie,to kregosłup boli w tym moim chorym miejscu.Przyjełam taktyke inna.Robie 2 serie,ale po 4 powtorzenia wiecej niz normalnie sa danego dnia.Pozniej robie jeszcze jakies nozyce,rowerki,wypchniecia bioder ale szału nie ma.Probowalam jeszcze wczoraj pokrecic hula ale malutko.Dzis moze wiecej pokrece,bo zaraz zabieram sie do cwiczen.
Na koniec kilka zdjec,nie tylko jedzenia:)
misskitten
4 października 2012, 19:32Ale fajny ten Twój mały Pocahontasek;-))) jakie skupienie na buzi:-D
Avatarii
4 października 2012, 18:45Jaka środa?:)
.morena
4 października 2012, 18:09super fotki :) i jakie dziecko zdolne no no :) to już ja bym tak nie umiała, muszę zapisac się na kurs moze mnie podszkoli :D dawno nie jadlam borowek ;/ za tojem teraz malinki pozdrawiam :)
good.day.my.fat.angel
4 października 2012, 17:15Ale fajne to jedzonko :) I lepiej nie ćwicz tego a6w jeżeli masz problemy zdrowotne! Jest tyle różnych ćwiczeń, a wiesz, że to jest ciężkie ;)