Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
fryzjer w domu,co zrobic?mam ochote znow
wurudziec:)


Daje rade!Zakwasy sa okropne,bo robie po 250 pajacykow 2xdziennie o po ok60 nozyc tez 2x/dzien.Pozatym nie robie jeszcze marszobiegow,tylko szybkie spacery.Jeszcze biegam po schodach ,robie brzuszki i cwicznie rozciagajace.Diete trzymam na 4 no moze 4+:).A ja oczekuje od siebie 6!
Dzis odwiedza mnie kuznka meza-fryzjerka.Ostatnio miałamnie podciac w zaeszlym miesiacu,ale nie moglysmy sie terminami zgadac.Ostatni raz mi cieniowala w lipcu i wlosy wygladaja tak jak pokazywalam kiedys na zdjeciu.Od 3-4 miesiecy nie koloryzuje ich i po takich czasie zawsze mam dylemat,po czym zwykle kupuje cos podobnego jak mialam w odcieniah brazu.A chcialabym albo lekko rozjasnic,tak do sredniego blondu,albo wyrudzic sie.Kilka lat temu mialam ognista czerwien i na moich dlugich wlosach byla spekatakularna:)Zobacze,dzis wizyta w rossmannie:)
Poza tym akcja "Mikołaj".Maly chcialby dostac Lego strazackie jakies. W TESCO jest promocja ,zabawki za pol ceny.Moze sie uda kupic.Bo wieie jak z cenami takich klockow...

Zmykam,bo aktywny dzien.Kawe dopijam i ubieram sie na zakupy,bo che przed przyjazdem kuzynki zrobic ciasto jakies a ja nawet nie mam mleka w domu:P
  • .morena

    .morena

    30 listopada 2012, 12:32

    ;) no wlasnie taki tajny że nic nowego się nie dowiedziałam ;) pajacyki są super chociaż lepiej robić na czas ;) np 3x po 1 min ;) ja też mam ochotę na jakąś zmianę w włosach ale boję się... zrobiłabym może ombre... maly bedzie mial super prezent ;)