28(w sumie to juz 30) dni walki z cellulitem za mną.Mysle,ze 1:0 dla mnie.wczoraj była pewna,ale dzis juz mi sie mniej wydaje.Wrzucam zdjecie tydzien po tygodniu,niech kazda oceni sama.Ja walcze dalej.W udach ubyło troszke wiec i tak jestem zadowolona.Co jeszcze,hmm...zaczynam kolejny,chyba 3 tydzien kuracji drożdżowej.Rosnąć to one mi tam nie musza,ale chce żeby sie wzmocniły.Juz zauważyłam,ze duzo mniej mi wypadaja.
Dieta trzyma sie juz sama(wczoraj zajadła sie gofrem z bita śmietana).Pije ogromne ilosci płynów i pilnuje posiłków.Z ćwiczeniami troche gorzej-wczoraj i dzis nie skakałam na skakance.Ale dobrze mi to zrobi,bo odpoczne troche i poćwiczyłam inne partie,czyli głownie brzuch.Wczoraj przeszłam po TESCO i zauważyłam,ze jest mini trampolina,male hantelki i duze hantle i szereg innych sprzetów w rozsadnych cenach.Chyba kupie hantelki bo sie przydadza na ramiona.Myśle tez o kołysce do brzuszków,ale nie wiem czy sie opłaca.
Humor średni,wiadomo szału nie ma.Tak mi przykro troche,bo maż ma dziś 34 urodziny.Szkoda,ze nie może ich świetować szcześliwszy...
Jutro może pojedziemy na basen,bo mały juz sie stesknił za pływaniem.A ja chetnie posiedze w jacuzzi.Taka spięta jestem i nerwowa.
życze udanego odpoczynku weekendowego!
Abuja
7 lutego 2013, 01:08spaliłam mnóstwo kalorii z malarzem, mam łóżko przy oknie i on cały czas dupą zrywał zasłonkę, więc musiałam co chwile wstawać i ją zaczepiać o żabki :P p.s. superanckie masz te nóżki :D
jestem.ewunia
5 lutego 2013, 12:49Widać, że jest lepiej :)
malinkapoziomka
4 lutego 2013, 15:42Oj tak Gucio po patyku biega i po całej klatce i do Maji woła, ona odpowiada popiskiwaniem, i nawet w nocy. Tak, że nie śpiętylko nasłuchuję, czy sie Maja nie kręci. Też mam nadzieję, że będzie dobrze i tylko czekam, aby zaczęła jeść i pic. Pzdr!
flowerfairy
4 lutego 2013, 08:50On ma miseczki dosyć płytkie bo ma zbierać piersi od dołu i z boków i wypychać je do góry :) Na środku ma jeszcze taki sznureczek do ściągnięcia żeby zrobić głębszą "dolinkę" ;) Jeżeli zwykle nosisz 75B lub 70C to spokojnie będzie na Ciebie dobry.
AnielaKowalik
4 lutego 2013, 08:30Cześć. Wyglądasz moim zdaniem super na każdym zdjęciu. Jeśli tam jest jakiś cellulit, to na zdjęciach niewidoczny. Pozdrawiam.
flowerfairy
3 lutego 2013, 17:26Bardzo mi się podoba ten pomysł :) Dzięki! :) Wykorzystam :)
.morena
3 lutego 2013, 08:24Brawo :) jest roznica ;) a mąż niech się nie przejmuje, teraz będzie tylko lepiej! ;)
flowerfairy
2 lutego 2013, 18:52Dzięki, Kochana jesteś :) postaram się nie załamywać, ale takie pierwsze wrażenie po tym jak mi tak fajnie waga spadała było niezbyt pozytywne... Ale za tydzień będzie lepiej :) Twoje efekty jak najbardziej widoczne :) Gratulacje :)
offczii
2 lutego 2013, 18:35Brawo, gratulacje widać różnicę chociaż i tak początkowo miałaś ładną pupcię:) Jezeli Twój mąż nie ma humoru a jutro jego urodziny to pokaż mu że on Cię mimo wszystko bardzo uszczęśliwia i u jego boku jest Ci najlepiej. Chociaż tym odciągniesz jego umysł od innych problemów:)
nowa.ja.1996
2 lutego 2013, 18:32łał ! gratulujęę !! od rauz widać efekt , oby tak dalej :))