Trzeci dzien powrotu do ćwiczen za mna.Dzis juz bylo ciezko.Nogi bola,na brzuchu zakwasy no i przysiady juz nie tak lekko wykonywać.Pomimo,ze o bylo intensywne ,ale tylko 15 min,jestem zadowolona.Grunt to nie przestawac,a za tydzien juz bedzie łatwiej.W tym tygodniu chialabym robic ćwiczenia min. 25-30 min,bo wiem ,ze w weekend nie zrobie nic-rodzinna uroczystosc i bede sie uwijała cała sobote.Na koniec wrzucam fotki.To miałam,ale stracilam...
Róznica na wade to tylko 3kg,ale jedno jest pewne;moje cialo bez cwiczen to bezkształtna masa,worek na kosci... Do spotkanie zostalo 35 dni.Cudów nie oczekuje,ale kiedys w miesiac udalo mi sie bardzo wiele.