U mamy stabilnie,chociaż troche nie jest sobą.Taka nerwowa,haotyczna.Pewnie to jeszcze działanie leków i stres.Zobaczymy jutro po badaniach.
wczoraj jadłam mało ze stresu i logistyki
1.woda
2.bułka
3.naleśnik ze szpinakiem i makaron z sosem
4.nic
litr wody,3 kawy,mała pepsi..
dzis nie lepiej
1.woda i poł drożdżówki
2.bulka z pasta łososiową,banan
3.j/w
4.zupa
3kawy,sok pomaranczowy i troche wody...
Jutro bedzie lepiej.
OnceAgain
8 kwietnia 2016, 08:07Kochana mama na pewno dojdzie do siebie niedługo :)