Nie było źle. Ja miałam narkozę ogólną. Najgorsze było to, że podczas operacji zapchały mi się wenflony i nim dowieźli mnie na pooperacyjną czułam mega potworny ból po świeżo wykonanym ciećiu bo byłam juz w pełni świadoma, a nim założyli mi nowy wenflon trochę to trwalo. Cała reszta ok. Po cięciu szybko dochodzi się do siebie.
Koszmar, nigdy wiecej bol, bol, jeszcze raz bol. Uczylam sie od poczatku chodzenia, siedzenia itp. A co dla mnie najgorsze to zostal mi obwisly brzuch, przecieli mi miesnie proste i niestey skora wisi.. nigdy wiecej cc.
Koszmar!! Bardzo źle się czułam podczas zabiegu. Kilka razy odpływałam. Bardzo pomagał mi anestezjolog. Głodził mnie po twarzy, mówił do mnie i mnie uspokajał.
Potem okropny ból. Jak kazali wstać mi po 5 godzinach to mimo, ze całym ciężarem wspierałam się na balkoniku zostawiam za sobą ścieżkę potu z potwornego bólu. Każdy krok był dla mnie wyzwaniem.
Ranę czułam przez wiele miesięcy.
Sam szef jest śliczny - cieniutki i niewidoczny przy nawet najbardziej skąpym bikini.
dominikamartaw
7 listopada 2014, 12:00
Nie było tak źle; ) lepsze cc niż poród naturalny; )
Bardzo dobrze to wspominam, bardzo dobry lekarz mi ją robił. Bół minimalny, tak rodzić mogłabym codziennie. Tylko te 9 miesiecy tej ciąży bym sie szybko nie zdecydowała ponownie.
paulinkaxx015
17 października 2014, 20:28
Nie było aż tak źle, powiem szczerzę że myślałam że będzie dużo gorzej :D
Noc boli krzyżowych ...od14 na porodowce potem godzina partch.... mala niechciala wyjść. ... bol skurczy tragiczny mdlalam z bólu amelka źle się ulozyla . Darlam sie ze chce cesarke ze mi dziecko udusza. Zrobiono przy porodzie wazylam 96 kg i robić znieczulenie w kregoslup się wyginalam od skurczy nie mogli utrzymać takiego hipopptamka . Potem cesarka tracilam przytomność brakowalo mi oddechu chociaż mialam tlen jak ja pokazali to takie oooo juz. A potem w szpitalu po 8 h kazali wstać cóż za bol. Mój partner mnie myl ubieral bo masakra zajmowali się mala.potem w domu juz sama chcialam wszystko AZ się szef rozchodzi a teraz jest super. Wiec jakby nie sam naturalny porod na poczatku To cesarska sama jest zajebisya sprawa .
Zapomniałam dodać, że ból po CC był okropny, nie chciało mi się nawet dzieckiem zajmować, ale mimo wszystko cieszę się że miałam CC.... Dziecka z wagą 4850g nie powinno się rodzic silami natury.
Tak sobie :/ szarpali mna za mocno, jakby mieso obrabiali. W dupie mieli moje uwagi "że za mocno mna szarpią", "co wy robicie? czy musicie tak szarpać?", trzeci raz powiedziałam "to boli, co wy robicie?" i oczy się zamknęły..... podali mi coś, chyba żebym się zamknęła :/ nie wiem czy miało na to wpływ moje duże dziecko (4850g), ale chyba nie.... mąż nie mógł być...
Miałam podobnie, kiedy zaczęłam zwracać uwagę na bolącą i siniejącą rękę, ściśniętą od rękawa do pomiaru ciśnienia oraz nieprzyjemne uczucie szarpania - urwał mi się film (nie byłam pewna, czy straciłam przytomność z tego bólu, czy raczej mi coś podano z tlenem) najbardziej żałuję, że nie mogłam przez to zobaczyć od razu maleństwa, a dopiero po godzinie...
Dobrze ;)znieczulenie w kregoslup,máż trzymał za rękę a Pani stala nad moja głowa I mowila co po kolei jest robione. Potem zero bulu I dosc szybko zagojona rana. Co prawda troche duzo krwi stracilam ale wszystko szybko wrucilo do normy ;)
Dla mnie katastrofa. Podbrzusze do wymiany (piszę o stanie skóry). Ja chodziłam jak połamana przez kilka tygodni, problemy z zagojeniem i wstawaniem. No i to chyba jest najlepsze w tym wszystkim. Córka ma do dzisiaj bliznę przy oku po przecięciu skalpelem. Mówili, że nie będzie widać (no może dla nie wtajemniczonego nie jest) ale co przez zakażenie mała kwitła w szpitalu to już nie potrafili się przyznać.
Ogólnie ja chciałam rodzić siłami natury ale nie dane mi było. Nie wiem czy byłoby lepiej ale ja długo się z tego zbierałam. Pozdrawiam.
bardzo dobrze. Mialam pełną narkozę i nic nie chciałam wiedzieć. Obudziłam sie i wszystko było w porządku. Urodził się śliczny synek 4250g i 59cm. Nic nie mialam porozrywane czy ponacinane, żadne hemoroidy nie powychodziły żadnego wysiłku. Super. Ładnie wszystko zagoiło się bo szef miała w załamaniu pod brzuchem i to nieduży Dziś znaku nie ma Polecam.
MamaMisiulki
2 stycznia 2015, 15:48Nie było źle. Ja miałam narkozę ogólną. Najgorsze było to, że podczas operacji zapchały mi się wenflony i nim dowieźli mnie na pooperacyjną czułam mega potworny ból po świeżo wykonanym ciećiu bo byłam juz w pełni świadoma, a nim założyli mi nowy wenflon trochę to trwalo. Cała reszta ok. Po cięciu szybko dochodzi się do siebie.
PromienneSlonce
14 grudnia 2014, 15:36Koszmar, nigdy wiecej bol, bol, jeszcze raz bol. Uczylam sie od poczatku chodzenia, siedzenia itp. A co dla mnie najgorsze to zostal mi obwisly brzuch, przecieli mi miesnie proste i niestey skora wisi.. nigdy wiecej cc.
Lopacianka
26 listopada 2014, 12:51Koszmar!! Bardzo źle się czułam podczas zabiegu. Kilka razy odpływałam. Bardzo pomagał mi anestezjolog. Głodził mnie po twarzy, mówił do mnie i mnie uspokajał. Potem okropny ból. Jak kazali wstać mi po 5 godzinach to mimo, ze całym ciężarem wspierałam się na balkoniku zostawiam za sobą ścieżkę potu z potwornego bólu. Każdy krok był dla mnie wyzwaniem. Ranę czułam przez wiele miesięcy. Sam szef jest śliczny - cieniutki i niewidoczny przy nawet najbardziej skąpym bikini.
dominikamartaw
7 listopada 2014, 12:00Nie było tak źle; ) lepsze cc niż poród naturalny; )
LidkaMitka
7 listopada 2014, 10:33Bardzo dobrze to wspominam, bardzo dobry lekarz mi ją robił. Bół minimalny, tak rodzić mogłabym codziennie. Tylko te 9 miesiecy tej ciąży bym sie szybko nie zdecydowała ponownie.
paulinkaxx015
17 października 2014, 20:28Nie było aż tak źle, powiem szczerzę że myślałam że będzie dużo gorzej :D
ninajasek
11 września 2014, 11:19Okropnie! :-/
fiona2014
8 września 2014, 22:59Noc boli krzyżowych ...od14 na porodowce potem godzina partch.... mala niechciala wyjść. ... bol skurczy tragiczny mdlalam z bólu amelka źle się ulozyla . Darlam sie ze chce cesarke ze mi dziecko udusza. Zrobiono przy porodzie wazylam 96 kg i robić znieczulenie w kregoslup się wyginalam od skurczy nie mogli utrzymać takiego hipopptamka . Potem cesarka tracilam przytomność brakowalo mi oddechu chociaż mialam tlen jak ja pokazali to takie oooo juz. A potem w szpitalu po 8 h kazali wstać cóż za bol. Mój partner mnie myl ubieral bo masakra zajmowali się mala.potem w domu juz sama chcialam wszystko AZ się szef rozchodzi a teraz jest super. Wiec jakby nie sam naturalny porod na poczatku To cesarska sama jest zajebisya sprawa .
ametyst29
9 sierpnia 2014, 13:35Nigdy więcej!!! Ból jak ból, ale brak czucia? przerwane nerwy! Nie!!!
Karolonek
8 sierpnia 2014, 21:12Minęło 3,5miesiaca, nie było tragicznie, duzy ból ale to tylko przez pierwsza dobę pózniej było coraz lepiej :)))))
dorotha
8 sierpnia 2014, 13:53Zapomniałam dodać, że ból po CC był okropny, nie chciało mi się nawet dzieckiem zajmować, ale mimo wszystko cieszę się że miałam CC.... Dziecka z wagą 4850g nie powinno się rodzic silami natury.
dorotha
8 sierpnia 2014, 13:48Tak sobie :/ szarpali mna za mocno, jakby mieso obrabiali. W dupie mieli moje uwagi "że za mocno mna szarpią", "co wy robicie? czy musicie tak szarpać?", trzeci raz powiedziałam "to boli, co wy robicie?" i oczy się zamknęły..... podali mi coś, chyba żebym się zamknęła :/ nie wiem czy miało na to wpływ moje duże dziecko (4850g), ale chyba nie.... mąż nie mógł być...
Ikarija
16 sierpnia 2014, 22:17Miałam podobnie, kiedy zaczęłam zwracać uwagę na bolącą i siniejącą rękę, ściśniętą od rękawa do pomiaru ciśnienia oraz nieprzyjemne uczucie szarpania - urwał mi się film (nie byłam pewna, czy straciłam przytomność z tego bólu, czy raczej mi coś podano z tlenem) najbardziej żałuję, że nie mogłam przez to zobaczyć od razu maleństwa, a dopiero po godzinie...
monis11.12
8 sierpnia 2014, 12:48Dobrze ;)znieczulenie w kregoslup,máż trzymał za rękę a Pani stala nad moja głowa I mowila co po kolei jest robione. Potem zero bulu I dosc szybko zagojona rana. Co prawda troche duzo krwi stracilam ale wszystko szybko wrucilo do normy ;)
blabli
7 sierpnia 2014, 08:30Dla mnie katastrofa. Podbrzusze do wymiany (piszę o stanie skóry). Ja chodziłam jak połamana przez kilka tygodni, problemy z zagojeniem i wstawaniem. No i to chyba jest najlepsze w tym wszystkim. Córka ma do dzisiaj bliznę przy oku po przecięciu skalpelem. Mówili, że nie będzie widać (no może dla nie wtajemniczonego nie jest) ale co przez zakażenie mała kwitła w szpitalu to już nie potrafili się przyznać. Ogólnie ja chciałam rodzić siłami natury ale nie dane mi było. Nie wiem czy byłoby lepiej ale ja długo się z tego zbierałam. Pozdrawiam.
wemma
6 sierpnia 2014, 21:30bardzo dobrze. Mialam pełną narkozę i nic nie chciałam wiedzieć. Obudziłam sie i wszystko było w porządku. Urodził się śliczny synek 4250g i 59cm. Nic nie mialam porozrywane czy ponacinane, żadne hemoroidy nie powychodziły żadnego wysiłku. Super. Ładnie wszystko zagoiło się bo szef miała w załamaniu pod brzuchem i to nieduży Dziś znaku nie ma Polecam.
Maturzystka1234
6 sierpnia 2014, 21:27Lzy szcsescia w oczach po 24godz bolow :) a teraz strach ze jak schudne zostanie mi obwisla skora :-(