Zachciało mi się upiec chleb. Pierwszy w życiu domowy chleb z ziarenkami i na mące orkiszowej ciemnej, co prawda nie na zakwasie a na drożdżach. Więc w sobotę po pracy zakasałam rękawy i dawaj. Dołożyłam do niego złoty len, sezam biały i czarny, zwykły len i słonecznik. A co, niech będzie na bogato. Ciasto pięknie wyrosło, przełożyłam do formy, wyrosło pięknie ponownie. No i siup do rozgrzanego pieca. I tu zawaliłam – za mocno nagrzałam piekarnik. Chlebek wyszedł bardzo zbity i niski. Do tego twardy. Za to wilgotny i zwarty. Na kanapki się nie nadawał, nie można było ukroić zgrabnej kromki. Mimo to smakował super. I chyba nastawię zakwas dla odmiany. Na Boże Narodzenie muszę już umieć upiec domowy chleb. Muszę i już.
Więc jeśli macie przepis na prosty, smaczny, niezbyt tuczący bochenek chleba, najlepiej z ziarnami – uwielbiam, to jestem otwarta i czekam.
Magiczna_Niewiasta
1 grudnia 2014, 16:36Nikt nie jest bezbłędny, raz się nie udało, wiesz na przyszłość co zmienić :)
Pokusica
1 grudnia 2014, 18:46Tym razem to czas włączenia piecyka
etvita
1 grudnia 2014, 14:16Moja mama piecze razowy chleb i jest 10000% lepszy od kupnego :) Miłego dnia :)
Pokusica
1 grudnia 2014, 14:25Wymolędzę przepis od Twojej mamy? Tak pięknie proszę :)
etvita
1 grudnia 2014, 14:46Z tego co wiem to robi z internetu :) Nie wiem za bardzo z jakiej str, ale np bułki robiła stąd: http://www.mojewypieki.com/przepis/bulki-razowe-z-platkami-owsianymi i są boskie <3
Pokusica
1 grudnia 2014, 15:27Jeśli udałoby Ci się znaleźć tę stronkę lub przepis to będę niezmiernie wdzięczna :)
etvita
1 grudnia 2014, 15:40Jak się dowiedziałam bierze z pierwszej lepszej str :) Myślę, że też bez problemu coś znajdziesz :)