Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem nastolatką, która od dłuższego czasu stara się schudnąć i zaakceptować swój wygląd... z różnymi efektami, czasem lepiej, czasem gorzej. Chciałabym się czuć lepiej (uważam, że do tego potrzebne jest mi kilka kilogramów mniej) i zaakceptować siebie w całości, na w-fach zawsze wkładam długie spodnie, gdyż nie mogę już patrzeć na swoje grube uda i łydki i do tego bardzo blade;/ Interesują się sportami wodnymi i jazdą na rowerze... lubię również czytać książki.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8753
Komentarzy: 22
Założony: 4 lipca 2009
Ostatni wpis: 28 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
poppea

kobieta, 30 lat, Katowice

160 cm, 58.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: czuć się dobrze w swoim ciele

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 lipca 2014 , Komentarze (5)

Dwa tygodnie diety i ćwiczeń to nie jest dużo, ale dla mnie to okres zawsze najtrudniejszy, teraz już się powoli przyzwyczaiłam i nie muszę specjalnie układać planu dnia by wsiąść na rowerek czy porobić trochę innych ćwiczeń, nawet słodycze nie kuszą tak bardzo, może też dlatego, że kocham owoce, ale to tylko plus dla mnie. 

Chciałam poprawić swoje ciało od pasa w dół do roku akademickiego, ale coś czuję, że nie warto się śpieszyć, więc nie wyznaczam już sobie terminów, bo to tylko demotywuje człowieka, lepiej postawić sobie cel prosty: polubić swoje ciało, a kiedy to nastąpi nie ważne, ważne by w ogóle się wydarzyło. Taki jadłospis jak w wakacje i ta na stałe zagości w moim zyciu, a ćwiczenia obecnie codziennie, później 2-3 razy w tygodniu tez powinny coś dać.

Ale póki co wielkich efektów się nie spodziewałam, dwa tygodnie to praktycznie nic, ale jednak się zdziwiłam, że coś jest, co mnie niezmiernie cieszy:

obecnie: 56,6 kg (- 1,9 kg)

szyja 32 (-0 cm)

biceps 29 (- 0 cm)

piersi 87 (- 1 cm)

talia 69 (- 3 cm)

brzuch 83 (- 3 cm)

biodra 98 ( - 0 cm)

udo 57 ( - 3 cm)

łydka 37 (- 1 cm)

do celu dla mnie jeszcze daleko, bo moje nogi i tyłek są dalekie ideału, ale nie trzeba się śpieszyć ;) póki co miło, że jakieś efekty są szczególnie w jakości skóry aż chętniej wsiadam na rowerek.

21 lipca 2014 , Komentarze (5)

Wytrzymałam na weselu i poprawinach(puchar), tyle pyszności a ja i tak jadłam systematycznie co ok. 3 h, wypić za zdrowej pary musiałam ten przysłowiowy kieliszek, ale na pewno go wytańczyłam. Mogłabym powiedzieć, że jedyny minus jest taki, że nie mogłam poćwiczyć na rowerku, jakie to dziwne, że zaczyna mi już tego brakować po ok. 2 tygodniach jazdy ;)

Dzisiaj weszłam na wagę i są moje wymarzone postępy! centymetry lecą i lecą, najmniej póki co tam gdzie najbardziej potrzebuję, ale dołożę jeszcze jakieś ćwiczenia specjalnie na uda:D

Obecna waga: 57,2 kg

Wymarzona waga: 50 kg

19 lipca 2014 , Komentarze (4)

Dzisiaj wesele kuzynki a jutro poprawiny, a dieta swoją drogą :( 

Dzisiejszy dzień to będzie dobry test mojej samokontroli, ciekawe ile jem.

Trzymajcie za mnie kciuki. 

18 lipca 2014 , Komentarze (8)

Jak to często bywa nie zawsze jest czas na ćwiczenia, ale co gorsze w moim przypadku nie miałam czasu porządnie się wyspać, nie wspomnę już o jedzeniu. Teraz mam swoje 'efekty', przytyłam 2 kg podczas miesięcznej sesji:(

Ale sesja już za mną a przede mną nowe możliwości, wakacje to najlepszy czas by coś zmienić, wreszcie mam na to czas. 

Zaczynam teraz łączenie przyjemnego i pożytecznego!

odrzucam: słodycze, fast foody, białe pieczywo i makarony, podjadanie

wprowadzam: zdrowszy tryb życia, mniejsze i systematyczniejsze porcje,optymizm w wygraną, ruch, ruch i jeszcze raz ruch!

ćwiczę: codziennie 1-1,5h rowerka najlepiej na świeżym powietrzu, jak nie to stacjonarny, co drugi dzień ok. pół godz. ćwiczeń na wybraną partię ciała.

Wierzę, że w nowym semestrze pojawię się chudsza i z lepszym samopoczuciem!


Obecna waga: 58,6 kg

Wymarzona waga: 50 kg