Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nienawidzę CIĘ dzień 2 z 3 (5)


Cóż z takimi właśnie myślami wstałam do ćwiczeń. Nienawidzę Cię Ewa, za to ze tak patrzysz na mnie z tej okładki płyty i wskazujesz palcem na mnie. Czemu ja? NO :P Kurcze, nie chciało mi się. Koszmarnie. Odwlekałam to od wczoraj. Miałam wieczorem poćwiczyć, ale o 21 byłam taaaakaaa zmęczona, że szok. Do tego coś czułam przeziębienie (niezłe wymówki co nie?). A dziś stos załatwień był w planach. Jednak zmieniłam grafik. Przyszłam, zostawiłam wszystko i zaczęłam ćwiczyć. Choć mój mózg podsuwał mi tysiąc innych rozwiązań. Przecież możesz kawy się napić (fakt nie piłam jeszcze), twój kocyk leży i czeka, a córka koleżanki już w drodze na świat, i książka zaczęta, w sumie możesz posprzątać ten bałagan domowy, pies chce wyjść na spacer, a może przeszyjesz w końcu czapkę na maszynie?? Poza tym ciasto miałaś upiec. Oj tak, czego to ja nie miałam zrobić? Wiele, za niedługo będzie rozliczenie mojego pierwszego miesiąca z postanowień noworocznych. Zdaje sobie sprawę, że jest kiepsko. Jednak trzeba będzie zmierzyć się z faktami. 

Wracając jednak do ćwiczeń, to muszę przyznać że poszło mi nawet dobrze :) Nie umierałam po każdym ćwiczeniu. Ostatnio to chyba więcej odpoczywałam niż ćwiczyłam. Poszło szybko i sprawnie. A więc mogę dodać kolejny dzień do swojego rachunku. Czy wy również czujecie się mega chuda po ćwiczeniach?? :D 

Miłego dnia :)

  • marrtynna

    marrtynna

    27 stycznia 2017, 19:11

    Wspaniale, widzisz, jaka masz sile woli?:)) co do samopoczucia po ćwiczeniach, to ja tez czuje się bardziej atrakcyjna:)

  • roogirl

    roogirl

    27 stycznia 2017, 14:48

    No niezłe wymówki :)

  • ola811022

    ola811022

    27 stycznia 2017, 12:30

    Tak, ja po ćwiczeniach czuję się jak chuda laska :) a z tymi myślami o zrobieniu tysiąca rzeczy to po prostu trzeba się przestawić, bo pracy w domu jest tyle, że tak naprawdę nigdy nie przyjdzie taki czas żeby sobie powiedzieć: "tak, mam wszystko zrobione" . U mnie najpierw ćwiczenia a potem co zdąże :)

    • Powoli_do_przodu

      Powoli_do_przodu

      28 stycznia 2017, 08:02

      Czasem tak mam, bynajmniej są rzeczy ważniejsze od cwiczenia :) i tutaj jest problem. Jak to wszystko pogodzić