Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hmmmm


Dzis dopiero zaczne te interwaly dietowe.Jakos nie lubie kombinacji w dietach i wole spokojne odchudzanie no ale jak ma mi to pomoc  to siup.Zaczynamy.

2-dni mniejsza ilosc wegli, 1-dzien duza ilosc wegli i taka przeplatanka az mina 2 tygodnie.

Waga nie spada.Jakos po swietach wpadlam w wir podjadanka ;/ juz nie chodzi o samo podjadanko ale o to ze hmmm chyba mam za malo kcl w diecie i chodze glodna + oslabiona. Obliczylam i jest hmmm max 1200 + rozpiska na 6 razy areoby w tygodniu hmmmm.No moj organizm robi mega bunt ;/

No nic ide dalej.Dzis silka + po poludniu rower jak sie uda :)

milego dnia 


-----------------------------------------------------------------------

jesli chodzi o prace to juz sie zaczyna....Nadgodziny ktorych nikt mi nie zwroci,traktowanie innych pracownikow lepiej niz mnie hmmmm. 

Czekam na rozwoj sytuacji i obserwuje....

  • angelisia69

    angelisia69

    6 kwietnia 2016, 13:28

    takie zmiany w menu sa ok,podkreca metabolizm,ale 1200kcal go skutecznie rozwali :(

  • 30kg-do-szczesciaa

    30kg-do-szczesciaa

    6 kwietnia 2016, 10:16

    rzeczywiście mało jesz- za mało....

  • 30kg-do-szczesciaa

    30kg-do-szczesciaa

    6 kwietnia 2016, 10:16

    Komentarz został usunięty