Nie wiem co mnie opętało ale jem, jem i przestać nie mogę.
Najgorsze jest to, że jem słodycze...ja , gdzie kiedyś mogły dla mnie nie istnieć....
ratuuuunkuuuu bo nie wiem jak sobie pomóc...jedyne co mi pozostało z dobrych przyzwyczajeń to owsianka na sniadanie...ale potem im później tym gorzej ...
To wprawdzie drugi moj kryzys od czasu kiedy zmieniłam swoją dietę na zdrową....ale tamten kryzys nie był chyba taki grożny...
ojjjjj
MonikaGien
27 lutego 2014, 19:16Prima, bardzo nas motywujesz od zawsze a tu czytam takie rzeczy, nie ma bata musisz się ogarnąć i to już! nie marnuj tego co już osiągnęłaś
gudzia
26 lutego 2014, 15:47Hej, Prima, wiesz, że jesteś rewelacyjna i wiesz dobrze, że dasz radę. Powtarzaj to sobie za każdym razem jak Cię coś kusi. Nastaw budzik co 3 godziny, weź do torebki marchewkę, gumę, cokolwiek !!! Wytrzymasz ten kryzys !!!!!!
Tiliaco
26 lutego 2014, 08:27No Prima, było przyjemnie, coś niecoś poskubałaś i koniec z tym! Dasz radę! Nie zmarnujesz tego, co osiągnęłaś!
Ahnijaa
26 lutego 2014, 05:55Ja, słodyczowa dziewczyna, powiem tak: Spójrz na swój pasek. 3/4 drogi za Tobą. Te 5 kg nie może Ciebie pokonać, bo pcha Ciebie do przodu te 15 już straconych. Ta liczba zobowiązuje :-))) Chyba nie chcesz pokazać nam, które dopiero zaczynają walkę, że dotarcie do mety się nie udaje... Ja będę Ciebie czytać i trzymać kciuki :-)))
Ana96
26 lutego 2014, 01:18https://app.vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/8386119/li/1#kom myślę, że pomoże, zajrzyj :D
Magdalena39
26 lutego 2014, 01:09czesc, Zapisalam sie wczoraj, czekam na dietę. I zaczynam lubiec stronę Vitalii I nakręcać się,ze dam radę. Wiesz, mam 95, troche wiecej od Ciebie rok temu. Wiesz co- jestes niesamowita!! osiągnęłas coś wielkiego I wspaniałego, co udaje się nielicznym I tym najwytrwalszym.Tysiące walczą i są w stanie wytrwać tak długo. Ja marzę o zobaczeniu 78 na wadze. Nie daj się I nie zaprzepaść tej rocznej walki, tego rocznego sukcesu! Mam nadzieję, ze jak ja się załamię, ktoś z Vitalii " da mi przypominającego kopniaka". Liczę na Ciebie, jestes dla mnie przykładem I dowodem, ze MOZNA! Nie kupuj słodyczy, a jak coś dostaniesz, przekaż dalej. I nie wyjadaj dzieciom słodyczy ( jeśli masz dzieci- nie wiem...) smile.
Angela104
26 lutego 2014, 00:29Musisz się wziąść w garść i powiedzieć słodyczom NIE . Zmotywuj się , bo jak przecholujesz to będzie załamka i będziesz zaczynać od początku. Powodzenia :) Trzymam kciuki ;)