Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 20, tydz. 3*


W końcu dostałam okresu, alleluja, od razu inaczej funkcjonuje i już nie jestem taka spuchnięta. Na moje szczęście smaka na słodycze miałam w zeszłym tygodniu, kiedy to okres się spóźniał, i dzięki temu nawet mnie nie ciągnie teraz. Także trzeci dzień postanowienia za mną, grzechów żadnych.

***

Dwa dni temu spłynął na mnie pomysł na drugi tatuaż. Szukałam na pintereście czy przypadkiem nie ma podobnych wzorów, ale jednak nie.. w związku z tym sama go ogarnę, tak jak i poprzedni. Z pomysłem i realizacją pierwszego musiałam się przespać prawie rok, i tak też planuję tym razem. Może to brzmi dziwnie, ale mam słomiany zapał, szybko się nudzę i dlatego wiem, że pod względem czegoś, co sobie zostawiam na całe życie nie mogę działać pod wpływem chwili. Muszę mieć pewność, że to właśnie to i że za parę miesięcy nie pomyślę, że to był mega głupi pomysł. Także plan jest, tatuaż wjedzie jeśli zejdę do wagi 65kg. A zanim zrzucę trzydzieści minie trochę czasu i dzięki temu będę miała ten okres na rozkminę, a i będzie też ładniej wyglądał. Postanowione.


15/03


8:00 - jajecznica z dwóch jajek z cebulą i szczypiorkiem + 3 suszone śliwki

ok. 300 kcal


kawa z mlekiem

ok. 50 kcal


12:00 - koktajl z selera, grejfruta, pomarańczy, jabłka i natki pietruszki z siemieniem lnianym

ok. 200 kcal


herbata zielona


16:00 - miseczka zupy ogórkowej + ryż curry z ananasem i pomarańczą plus surówka z kapusty pekińskiej z papryką, ogórkiem i groszkiem

ok. 500 kcal


19:00 - 2x roladka z bułki żytniej - 1x z kozim serem, suszonymi pomidorami i pietruszką, 1x z pasztetem sojowym i konserwowym burakiem

ok. 250 kcal

min. 1,5l wody +

___________________

+- 1300 kcal


  • angelisia69

    angelisia69

    16 marca 2016, 03:58

    i dobrze ze przyszla,przynajmniej stresow zaoszczedzisz ;-) tatoo,na cale zycie wiec najlepiej samemu zadecydowac a nie jakies wzorki szukac gotowe bo wygladaja ladnie,mysle ze nie chodzi tylko o estetyke ale o cos co nam sie dobrze kopjarzy i co za 20 lat nadal bedziemy lubic itd. Ja mam 2 zrobilam jako gowniara 16lat a 2gi 19lat i raczej bym nie powtorzyla :P Pozdrawiam

    • radiowa

      radiowa

      16 marca 2016, 09:33

      też tak sądzę, że powinno się samemu ogarnąć, bo jest to bardziej personalne. ale szukałam czegoś podobnego, bo lubię minimalistyczne, delikatne tatuaże, a internet mnie nauczył, że wszystko już było;) szczególnie tatuaże związane z muzyką. z jednej strony szkoda, bo mogłabym zobaczyć jak to wygląda w realu, a nie w mojej głowie, a z drugiej dobrze, że mój pomysł nie jest pomysłem popularnym:) nie powtórzyłabyś, bo Ci się znudziły czy po prostu 'wyrosłaś' z tatuowania?;)

    • angelisia69

      angelisia69

      16 marca 2016, 09:49

      znudzily,wyroslam i na dodatek cenie naturalne piekno ciala,ale to juz moje zdanie ze tatuaze troszke szpeca