Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
"Człowiek uczyni wiele, by go lubiano i
uczyni wszystko, by mu zazdroszczono" :)


Hej :)

Dziś na dobry początek dnia zrobiłam sobie odchudzone gofry - pyszności :D Niestety humor trochę popsuł mi dziś internet - do 12:30 nie mogłam się połączyć... :P

W niedzielę ważenie i mierzenie. Oprócz tego zamierzam wstawić tygodniowe menu (chyba jednak będę robiła to codziennie lub co 2-3 dni), może zacznę już dziś :) Mogłabym też wstawiać co tydzień swój "plan treningowy" - póki jest (dość) ładna pogoda, to będę tylko jeździć na rowerze i biegać.

Nie spodziewam się spektakularnych wyników na koniec tygodnia, bo nie "cisnę" ani w ćwiczeniach, ani w diecie - nie chcę, żeby odchudzanie znów stało się całym moim życiem. Wolę schudnąć instynktownie, metodą prób i błędów. I tak osiągnęłam już mały sukces - nie ważę się codziennie i na nowo polubiłam gotowanie :)

  • angelisia69

    angelisia69

    29 sierpnia 2014, 16:26

    A cóż to za odchudzone gofry?

    • rain_bows

      rain_bows

      29 sierpnia 2014, 18:36

      Z otrębów owsianych i z minimalną ilością masła :) Okroiłam ze zbędnych kalorii przepis stąd: http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/15/topicid/108723/sortf/0/rev/0/range/0/page/1/#post_4307480