Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
35.. jak to możliwe? podłamałam się :((


W niedziele się ważyłam i waga pokazała 90, 9 kg.. w niedziele pozwoliłam sobie zjeść kawałeczek ciastka i tyle.. od poniedziałku znów było grzecznie i trzymam się diety...
Dzisiaj z ciekawości stanęłam na wagę i doznałam szoku 91,8 kg...
Jak to jest możliwe? normalnie jak to zobaczyłam weszłam na wagę jeszcze 3 razy .. i nadal to samo .. nie ukrywam, że się podłamałam :((
Sama nie wiem co mnie podkusiło żeby stanąć na tej wadze, bo co tydzień ważę się w niedziele.. raz w tygodniu, a nie w środku tygodnia.. Jestem zła na siebie i powiedziałam sobie już nigdy więcej częstego ważenia, bo człowiek się tylko zdołuję..
  • domino71

    domino71

    14 marca 2013, 07:09

    wahania w obrębie tygodnia potrafią być spore, ja się ważyłam codziennie a teraz twardo raz w tygodniu i wszystko jest OK.

  • impossible08

    impossible08

    13 marca 2013, 19:42

    Nie dołuj sie kochana :) będzie dobrze, walcz i nie poddawaj sie :)))

  • Raven87

    Raven87

    13 marca 2013, 17:31

    Ja widzę przynajmniej dwie możliwości... Trzeba rozważyć w jakim momencie jesteś cyklu i najprawdopodobniej jest to zatrzymana woda. Drugą opcją jest powiększanie się tkanki mięśniowej, a patrząc na intensywność ćwiczeń jest to bardzo prawdopodobne. Pamiętaj, że tkanka mięśniowa jest cięższa niż tłuszczowa, dlatego waga nie jest nigdy miarodajnym wskaźnikiem, a obwody. Ja osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem, trzymam kciuki i mam nadzieję, że wkrótce znajdę w sobie równie dużą motywację.

  • blakin

    blakin

    13 marca 2013, 16:15

    Ważenie się raz w tygodniu przynosi efekty w postaci miarodajnego wyniku, a poza tym to też jest ćwiczenie własnej woli (ja tak mam:/:)). Nie rozmyślaj o tym za dużo, bo taka sytuacja potrafi zatruć człowiekowi życie, a nie warto, skoro w kolejną niedzielę waga pokaże co ma pokazać - czyli spadek:) Trzymam kciuki!

  • marusia84

    marusia84

    13 marca 2013, 14:47

    Nie załamuj się ! Walcz dalej - ja już prawie wcale się nie waże, bo odkąd zaczęłam ćwiczyć i trzymać dietę, to przytyłam 1kg !!! Ale za to cm lecą !! Masz podobną budowę do mnie , przy wzroście 166 ważę ok. 76kg , a dziewczyny z Vitki mówią że przesadzam, bo wyglądam na wiele mniej :// Oglądałam fotki - pięknie już schudłaś :)) Co do ujędrniania to ja ćwiczę na orbitreku i super działa na wszystko ( też zależało mi na ramionach i brzuchu - po 2 CC :)) Pozdrawiam :))

  • MilkaG

    MilkaG

    13 marca 2013, 11:42

    Rób swoje to tylko woda i jak piszą hormony.

  • SexyKitty

    SexyKitty

    13 marca 2013, 11:25

    Woda Kochana, woda :)

  • sky77

    sky77

    13 marca 2013, 11:01

    a Ty nie wiesz że my kobietki mamy coś takiego jak hormony i jak one szaleją to codziennie ważymy inaczej??? kiedy czekamy an @ inna waga.... kiedy znosimy jajka po 2 też inna waga.....jak zjemy za dużo węgli o to już nawet 2 kg na plusie może być....Woda, woda , woda i jej zatrzymanie też ma wpływ na wagę......Dlatego trwaj przy swoim i nie załamuj się!!!!!! pozdrawiam :) i gratuluje osiągnięcia

  • grymeczka

    grymeczka

    13 marca 2013, 10:58

    Hmm.... :) Nigdy już tak nie rób bo to dołuje bardzo.... Raz na tydzień lub dwa tygodnie wystarczy :))) Waga spadnie do niedzieli, pewnie jeszcze Cie ubędzie na równe 90kg.. Trzymam kciuki i zapomnij o tym :) skup sie na dążeniu do celu :))

  • kolejna.proba

    kolejna.proba

    13 marca 2013, 10:55

    Nic się nie martw:) Ja ostatnio weszłam na wagę rano(tak jak wszyscy piszą) a potem jeszcze raz koło południa i był 1kg różnicy:/ tak więc nie wiem od czego to zależy:(:(:(

  • kontrasputnik

    kontrasputnik

    13 marca 2013, 10:51

    Nie poddawaj się! Takie skoki wagi to nic innego jak wahania poziomu wody w organizmie!

  • anemari1980

    anemari1980

    13 marca 2013, 10:33

    Ja też jestem taka szurnięta i ważę się codziennie i wiem że jednego dnia potrafi być spadek wagi nawet o kilogram a nastepnego znowu wzrost,dlatego z całego tygodnia wyciągam średnia i przyjmuje tą wagę jako aktualną.Chwilowo mam zastój ale wierzę ze wkoncu waga zacznie spadać, nie poddam sie tym razem i trzymam kciuki aby i tobie sie udało.Powodzenia

  • siupka

    siupka

    13 marca 2013, 10:29

    nie mozliwe by od kawalka ciastka. Waga sie wacha. Nie waz sie za czesto. Z raz w tygodniu przed jedzeniem. I mierz sie.. bo cm szybciej leca niz ta waga.

  • marlenas1990

    marlenas1990

    13 marca 2013, 10:18

    waż się kochana raz w tygodniu o jednakowej porze, ustal sobie jeden dzień w tygodniu na ważenie i jeden w miesiącu na pomiary...w ciągu dnia waga się waha i to jest zależne naprawdę od wielu czynników. Najlepiej ważyć się rano po toalecie, przed śniadaniem. A jeżeli ćwiczysz to mięśnie też ważą:)

  • rubinowapanna

    rubinowapanna

    13 marca 2013, 10:15

    A daj spokój. Waga człowieka waha się 1-2kg/dobę. Nie umrzesz. Wydalisz :)

  • effet

    effet

    13 marca 2013, 09:45

    Własnie takie momenty są dla mnie najbardziej demotywujące:( Rozumiem więc twój niepokój...

  • roula

    roula

    13 marca 2013, 09:45

    z pewnosia to woda. staraj sie nie wchodzic na wagę, schowaj ją gdzies. wazne bys sie czula lepiej i nie dolowala jak jeden dzien nie bedzie spadku. liczy sie koncowy efekt :)) pozdrawiam i trzmam kciuki

  • MamaFuria

    MamaFuria

    13 marca 2013, 09:42

    Ja ja mysle, ze jednak cos w tej diecie bylo nie tak jak trzeba, bo ja tez czesto mysle ze pieprzona zlosliwa waga, a potem sie okazuje ze to nie waga, tylko ja :P

  • siostrajulita

    siostrajulita

    13 marca 2013, 09:42

    na pewno nie przytyłaś tyle od kawałka ciastka...częste ważenie niestety myli

  • vitanitete

    vitanitete

    13 marca 2013, 09:39

    Nie waż się tak często, właśnie może to woda itp.