Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
#34 Wtorek *194*


W życiu nie spodziewałabym się, że tak łatwo przyjdzie mi poszczenie. Właśnie zjadłam kolację, dopijam kawę i zaczynam kolejny post. 

Wczoraj zrobiłam pół godziny jogi, dziś może też poćwiczę. 

Zważę się najprędzej w sobotę, myślę że było trochę za dużo kcal w weekend, ale nie jakoś bardzo dużo. Chciałabym zobaczyć 82kg lub mniej do soboty, ale nie wiem czy się uda. 

Dzisiejsze żarełko - wege kebs, jakieś 1000kcal z kawką. 

  • Frezja_

    Frezja_

    28 maja 2025, 15:54

    Podziwiam! Oby zawsze było tak przyjemnie z postem :) Miłego dnia :)

  • natalie.ewelina

    natalie.ewelina

    27 maja 2025, 21:12

    Gratulacje 💪 tez kiedys robilam post. Trzymam kciuki za sobotnie wazenie✊️

    • red_velvet

      red_velvet

      27 maja 2025, 22:54

      Dziękuję, na pewno się pochwalę jak będzie spadek, a jak nie będzie to się pożalę 😆