Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zmiana nastroju
7 marca 2008
Boże czemu los jest taki okrutny, własnie przeczytałam na stronie jednej z moich ulubionych vitalijek, że jej kochana córeczka już nie miała siły walczyć o życie, zmarła po 4 miesiącach walki. Nie jestem w stanie pracować. Idę do domu
jokoona
7 marca 2008, 15:30współczuję strasznie rodzicom
olix07
7 marca 2008, 13:23Tak to straszne i bardzo smutne,a wydawałoby się,że teraz już będzie tylko lepiej,a stało się zupełnie odwrotnie.