Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pomiary!


Miałam zrobić pomiary i zacząć wyzwanie z Jillian już w czwartek, ale w środę dostałam okresu :x Nie było sensu mierzyć się kiedy cała byłam spuchnięta i "napompowana", a do ćwiczeń w ogóle się nie nadawałam. Teraz sytuacja się nieco ustabilizowała więc: 

szyja: 34
ramię: 24
biust: 88
talia: 70
brzuch: 82 (najgorsze utrapienie :x )
biodra: 95 (nie mierzyłam na wysokości kości biodrowych tylko niżej, może to błąd no ale chodziło mi głównie o tyłek ;))
udo: 50 (ok. 20 cm nad kolanem, drugie z kolei utrapienie)
łydka: 35
Według Vitalii zawartość tłuszczu w moim ciele to 23%.  Oczywiście nie może to być zbyt dokładny pomiar, ale nie brzmi to najgorzej ;)

Od dziś ćwiczenia z Jillian i za miesiąc kolejne pomiary naprawdę nie wiem co zrobię jeżeli się nie zmniejszą.


Wczoraj nieco smutny wieczór, przyjaciółka miała do mnie wpaść ale w końcu nie wyszło.

Chyba wpadam we friendzone. Mogę w to brnąć albo się wycofać ale naprawdę miło mi się z nim spędza czas. 

Postanowiłam, że będę dziś miała dobry dzień, Wy też możecie :)



 <3 Trzymam za Was kciuki! 

  • fitnessmania

    fitnessmania

    18 marca 2017, 22:20

    Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally

  • mojeparanojee

    mojeparanojee

    27 stycznia 2014, 16:19

    też wpadam we friendzone, a tak w sumie to tkwię w tym już chwilę... i dalej nie wiem co to będzie. najgorsze takie coś, że nie wiesz na czym stoisz, prawda?

  • Angela104

    Angela104

    25 stycznia 2014, 11:15

    Ja zawsze mierzę biodra na najbardziej wypuklonym miejscu pośladków, tak mnie nauczyli w szkole i podobno takie jest prawidłowe mierzenie bioder ;D No my tez możemy ;) Powodzenia ;)