Od dzisiaj zaczęłam moje kolejne już odchudzanie. Teraz musi się udać. Obecnie ważę 131 kg, nawet nie wiem jaki wynik końcowy sobie wyznaczyć. Chciałabym zmniejszyć moją wagę do 74 kg ale nie wiem czy taki cel jest realny. Obecnie pracuje jak opiekunka osób starszych we Włoszech. W maju mam bierzmowanie najstarszej córki i chciałabym ważyć około 100 kg jak poojade do domu Obecnie wyglądam tak
Malina.P
12 czerwca 2012, 09:11Uda się - zobaczysz! :) Wierzę w to.
cancri
25 lutego 2012, 20:24Oczywiście, że Twój cel jest realny! Powodzenia życzę i mocno trzymam kciuki. Moja mama też się opiekuje starszymi na emigracji, i tylko tam chudnie ;-)
Asjia
21 lutego 2012, 20:07Życzę Ci powodzenia i dasz radę! Jak nie Ty to kto?
Justys7
21 lutego 2012, 14:19Warto to zrobić,wiem coś o tym. Trzymam kciuki bo wiem że nie będzie Ci łatwo!
rollercoster
21 lutego 2012, 09:05Witaj!Twój cel jest jak najbardziej realny,tylko musisz w to uwierzyć.Ja pól roku temu ważyłam 127 kg,dzisiaj jestem lżejsza o 25 kg i zamierzam dojść do 70 kg.Uda nam się!Zazdroszczę mieszkania we Włoszech,mam obsesje na punkcie tego kraju,fizia totalnego.Pozdrawiam,będę tu zaglądać i obserwować twoje postępy w walce ze zbędnymi kilogramami.Trzymaj się dzielnie!