Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szczęśliwego nowego roku


i realizacji wszystkich postanowień noworocznych tego  życzę Wam i sobie także;) przez te wszystkie świętowania trochę mi się przytyło, co oczywiście powodem do dumy nie jest, ale od dzisiaj wzięłam się za siebie i pilnuje limitu kalorii, ba nawet grzecznie poćwiczyłam;) Sylwester udał mi się extra, jestem mega zadowolona i oby taki fajny i przyjemny był ten rok 2011;)kurcze poznałam nawet swoje nowe oblicze, okazało się że mam super poczucie humoru i jestem bardziej kontaktowa niż myślałam i tak będę trzymać;) postanowienia wypisane, żebym dobrze wiedziała do czego mam dązyć. Nie pozostaje mi nic innego jak solidnie wziąć się do pracy i wreszcie mieć odwagę spełnić te swoje marzenia. Pozdrawiam Wszystkich;)