kurcze żeby tak mi się NIE CHCIAŁO jak mi się CHCE szczególnie jeść i spać, po prostu ogarnąć się nie mogę... nie wiem co się dzieje ze mna dzisiaj ale mam taki apetyt na słodycze że głowa mała, dobrze że mam jabłka, pomarańcze i jogurty pod ręką bo w innym wypadku nawpitalałabym się czekolady że ohoho...
w ogóle wyszłam na spacer żeby nie myśleć i nie patrzec na jedzenie;p takich akcji to jeszcze nie bylo;p
w czwartek imprezka, już czuję że szczupłością nie zachwycę, ale postaram się porządnie wyszaleć i spalić trochę tłuszczu....
dziś wreszcie dostałam dobrą wiadomość i pozytywnie rozwiązał się jeden z moich problemów, hurrrraaaa;)
limit kalorii przekroczony, ale jutro postaram się mocno wygrzecznieć;)
GrubaFranka
1 marca 2011, 21:29oj wiem o czym mowisz- sennosc mnie zżera ostatnimi czasy;/ ale trezba trzeba z tym walczyc tak jak z kg:) zycze powodzenia;)
MajowaStokrotka
1 marca 2011, 18:21Ja też bym tylko spała...Myślę, że to przesilenie.w końcu wiosna zaczęła nieśmiało pukać do nas:) A co do kalorii...Każdemu się zdarza.Najważniejsze,żeby nie za często:)