zaczynam nowe życie, powolutku porządkuję sobie w mózgu wszystko i próbuję poukładać, nadać temu wszystkiemu nowy sens, więc procesy tentegowania w głowie trwają cały czas, nie macie pojęcia ile głupich myśli muszę wywalić i zastąpić nowymi tym razem prawidłowymi...
dzięki dziewczyny za komentarze, fajnie mieć wsparcie i móc korzystać z doświadczenia innych;*
ruszyłam też z dietą i staram się być dzielna;) jak zwykle podstawy to: mieścić się w limicie kalorii, zrezygnować ze slodyczy, ograniczyć pieczywko( pachnące bułeczki i chlebeczek), spożywać warzywka i owoce(3;2), a jak wprowadzę jeszcze steper, albo chociaż długie spacery to będzie totalny luksus;)
hehe a jutro pocieszny dzień kobiet;p
pozdrawiam wszystkich;)
GrubaFranka
7 marca 2011, 22:41nooo... :) kochana dasz rade;) [rzeciez nie amsz duzo do zrzucenia:) bedzie ok:)) trzymam kciuki i JOGGING poranny - najlepsza sprawa:)
pauvrette
7 marca 2011, 19:04Powodzenia :)