Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Córa i matura


Przyznam, że Ewa ze swoim podejściem do matury centralnie mnie rozwala. 

W niedzielę wieczorem, tuż przed maturą z polskiego zadała następujące pytanie: "A "Bogurodzica" to właściwie jaka epoka jest?". Kapcie mi spadły.

W poniedziałek oznajmiła: "Dobrze, że była ta "Lalka", bo inaczej uznałabym 2 dni spędzone na odsłuchiwaniu przyspieszonego audiobooka za stracone."

*******

Po matematyce rozszerzonej ucieszyła się:

- Chi, chi, chi nie sprawdzali, jakie mamy kalkulatory, więc se wniosłam taki z logarytmami. 

- Były logarytmy?

- Nie było. Zwykle nie ma. Zresztą ... w ogóle nie umiem używać tej funkcji kalkulatora.

*******

- Ewa, czego się będziesz dzisiaj uczyła? - pyta mąż. - Fizyki?

- Nie.

- Polskiego przed ustnym?

- Nie.

- No to czego?

- Życia. Idę na tańce. Wrócę koło godz. 22.00.

  • SILNAWOLAZNALEZIONA

    SILNAWOLAZNALEZIONA

    9 maja 2015, 22:39

    te dwie krótkie wymiany ostatnie cos w sobie maja...

  • PannaMagdalenka

    PannaMagdalenka

    9 maja 2015, 21:53

    Prawidlowo;p nie sama matura czlowiek zyje;p zda dobrze nie musisz sie martwic!:)

  • aaaaaaa2014

    aaaaaaa2014

    9 maja 2015, 21:10

    he he he

  • Wiosna122

    Wiosna122

    9 maja 2015, 19:59

    :DDDD

  • Trollik

    Trollik

    9 maja 2015, 18:56

    :-)

  • aganarczu

    aganarczu

    9 maja 2015, 18:07

    zdrowe podejscie do matury

  • agnes315

    agnes315

    9 maja 2015, 17:59

    zdrowe podejście :)

  • alex156

    alex156

    9 maja 2015, 16:18

    "A "Bogurodzica" to właściwie jaka epoka jest?". hahaha :D :D :D

  • magpie101

    magpie101

    9 maja 2015, 14:13

    Uczyla sie 3 lata, wiec z tymi tancami ma racje :)

  • Nattina

    Nattina

    9 maja 2015, 13:52

    obawiam się, ze u mnie za rok będą podobne teksty...

    • rob35

      rob35

      9 maja 2015, 21:32

      U mnie za rok także :)

  • efka55

    efka55

    9 maja 2015, 13:44

    Tak to już teraz jest. Mój dwa dni przed maturą doszedł do wniosku, że zły wiersz wybrał na prezentację. Teraz studia zostawił w połowie drogi, bo po co dwa fakultety jak zarabia prawie tyle co matka. Dadzą sobie radę w życiu, nie ma co się zamartwiać.

    • rob35

      rob35

      9 maja 2015, 21:37

      Dwa dni to dużo czasu, by od nowa napisać jedną stronniczkę o innym wierszu :) Jeśli zarabia na tym, co lubi, to rzeczywiście drugi fakultet niepotrzebny. Ale jeśli tylko zarabia, to kiedyś będzie musiał poszukać czegoś prawdziwego. Może się okazać, że w ulubionej pracy przyjmują tylko z dwoma fakultetami. :P

    • efka55

      efka55

      9 maja 2015, 21:59

      Też mu tłumaczę, że choć robi to co go pasjonuje to kiedyś przyjdzie du.... z mgr, będzie szefem a on będzie zasuwał na pensję szefa.

  • liliana200

    liliana200

    9 maja 2015, 11:10

    hahaha dobra jest :)

  • barbra1976

    barbra1976

    9 maja 2015, 10:59

    ewki fajne sa, lobuzy. tez mialam byc ewka ale sie prababcia wkroncila...:)

    • grubbaaa

      grubbaaa

      9 maja 2015, 16:36

      pewnie, że fajne :)

    • rob35

      rob35

      9 maja 2015, 21:37

      Fajne, ale twarde :)

    • barbra1976

      barbra1976

      9 maja 2015, 21:53

      No to jest dobre dla nich :))aaa, a ewka została moja siostra...

  • magdaln

    magdaln

    9 maja 2015, 10:49

    Jakby byla na Vitalii funkcja "like" to bym polaikowala ostatnie. W Norwegii nie ma matury jako egzaminu, liczy sie caloksztalt pracy w liceum. Przez wiosne az do 17 Maja trwa czas imprezowania kiedy Rus-y czyli mlodziez konczaca srednie szkoly jezdzi wynajetymi autobusami po miescie wieczorem i noca tez. W autobusach sa zamontowane glosniki wiec taki autobus to slychac . W autobusie jedyna trzezwa jest kierowca. Nad ranem autobus rozwozi dzieciaki do domow. Po 17 Maja jest juz cicho i a mlodziez zdaje ostatnie egzaminy i poprawia oceny. Srednia sie liczy w przyjeciu na studia. No wiec impezowanie jest de fakto czescia przygotowania sie do koncowuch egzaminow. I mlodziez ten porzadek rzeczy respektuje i na ludzi tez wychodzi. To taka mala dygresja a propo tego se tance tez sa wazne :)

    • aganarczu

      aganarczu

      9 maja 2015, 17:50

      hahha w Islandii to wyjezdzaja na klasowe imprezy konczace szkole niektorzy nawet na Bali lecieli ale bardzo popularne byly takze kierunki zachodnio-europejskie.

    • rob35

      rob35

      9 maja 2015, 21:39

      Położyłabym nacisk na słowo TEŻ :) Bo ja mam wrażenie, że TYLKO tańce są dla Ewci ważne.

  • pietraska3

    pietraska3

    9 maja 2015, 08:49

    Moja córka też w tym roku ma maturę...po rozszeżonej biologii i matematyce stwierdziła,że ci co przygotowują matury to oszaleli...a jeszcze w piątek rozszeżona chemia...wybiera się na lekarski więc bardzo zależy jej na wynikach...buziaki

    • rob35

      rob35

      9 maja 2015, 21:40

      Medycyna zawsze oblegana - masz dobre i ambitne dziecko :)

  • izabela19681

    izabela19681

    9 maja 2015, 07:46

    Trzeba znaleźć plusy charakteru córki. Zdrowsza będzie bez tych wszystkich stresów. :)

    • rob35

      rob35

      9 maja 2015, 21:41

      Ale ja będę chorsza :)

  • choupette2014

    choupette2014

    9 maja 2015, 01:13

    Lacze sie w bolu!;) Moj syn :''Chyba Mamo trzeba byc niepowaznym (czyt.idiota) by uczyc sie po 5 godzin dziennie,ja mam swoje zycie!''.Taaa...

    • rob35

      rob35

      9 maja 2015, 21:46

      Znałam takiego ucznia, co uznawał, że w liceum pół godziny dziennie to max! To i tak poświęcenie, bo w gimnazjum nie robił absolutnie nic. Dodam, że zdał maturę. Ale za studia już musiał płacić.

  • jamida

    jamida

    9 maja 2015, 00:04

    :D

  • magdast

    magdast

    8 maja 2015, 23:34

    ...ten egzemplarz poradzi sobie w życiu ...bo wie co to pasja ;-) tak samo zresztą jak Ty ...tylko inna ta pasja, a że nie-akademicka, no cóż...

  • luckaaa

    luckaaa

    8 maja 2015, 23:00

    no i widzisz jak to jest ! Zycie :))) Szewc bez butow chodzi ... a dzieci szewca to w ogole nie wiedza co to buty ;))) Fajnie ,, ze nie macie parcia na stopnie i rezultaty w rodzinie . Dzieciaki to normalnie cudne masz .

    • rob35

      rob35

      8 maja 2015, 23:21

      Nie jest tak różowo - my mamy parcie na stopnie, a Ewa nie. W dodatku wątroba mi się ściska, jak ona mówi, że na żadne studia nie pójdzie, bo do tańca są jej niepotrzebne. Ten egzemplarz ma bardzo skomplikowaną instrukcję obsługi :}

    • luckaaa

      luckaaa

      8 maja 2015, 23:24

      Wcale nie . Wie czego chce :)

    • cambiolavita

      cambiolavita

      8 maja 2015, 23:41

      W zasadzi emozna pogodzic i taniec i studia. Tak w zasadzie byloby najlepiej, ale mlodziez czasem zyje z glowa w chmurach troszke.