Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
półmetek


Kochane na wstępie bardzo chciałabym wam podziękować za te kciuki i dobre słowa, jesteście najlepsze! Wielki przytulas ode mnie :-)

Jeden egzamin za mną. Zdać chyba zdany, ale nie tak dobrze, jak bym chciała, bo parę zadań troszkę zawaliłam. No nic, jak będzie 4, to będę szczęśliwa :-) Jeszcze tylko jutro, ale to już bez takiej spiny jak dzisiaj ;-) bo jest to ułatwiona wersja za dobrą średnią z przedmiotu i na starcie mamy 3, także tego :-) 

Taaaka dziś byłam zmęczona, a nawet nie dałam rady się zdrzemnąć... Przed 5 budziły mnie gołębie na balkonie... Chcą się zadomowić w moich doniczkach, ale ja czuwam nawet nad ranem :D

Może to głupie, ale od tej soboty mam w sobie mega motywację przez tą moją koleżankę. Ona zawsze była chudsza ode mnie, ale taka wiecie, ze zwykłą figurą. A to co teraz widziałam, no po prostu super! I wiem, że to się samo nie zrobiło, tylko mega dużo pracy w to włożyła. A do tego widziałam na siłowni laski w topach i z takimi cudownymi figurami <3 także za każdym razem jak myślę o słodkim, albo o odpuszczeniu treningu, to sobie o nich przypominam. Póki mam motywację jest dobrze :-) Od razu mam jakiś przypływ energii jak pomyślę o siłowni w minioną sobotę, strasznie to wszystko dziwne :D

Śniadanie (382 kcal)

- owsianka na wodzie z jogurtem naturalnym, kostką gorzkiej czekolady, otrębami żytnimi, truskawkami i orzechami włoskimi

- szklanka soku pomidorowego

- zielona herbata

II śniadanie (83 kcal)

- jabłko

Lunch (242 kcal)

- dwie kromki chleba żytniego z ziarnami, z masłem, sałatą, szynką, pomidorem i odrobiną ketchupu

- mięta

Obiad (399 kcal)

- dwa kotlety z mięsa mielonego z indyka z cukinią grillowane na patelni z sałatą i pomidorem

- miseczka rosołu z makaronem od siostry (wczoraj mi przywiozła i chciała dorzucić świeży, cieplutki placek z truskawkami, a ja na to: "nawet nie próbuj" :D ale chociaż zdjęciem kusiła...)

Podwieczorek (165 kcal)

- dwie brzoskwinie

- 10 g pistacji

- 10 g rodzynek

Kolacja (277 kcal)

- białko serwatkowe z mlekiem i wodą

- pół opakowania serka wiejskiego z połówką banana i szczyptą cynamonu

- czerwona herbata

Razem: 1547 kcal

B: 90 T: 56 W: 154

Odrobinę za dużo węgli, ale to przez dużą ilość owoców ;-)

Trzymajcie się :-)

  • izunia199011

    izunia199011

    18 czerwca 2014, 22:27

    Kochana twoja ilość węglowodanów w diecie jest jak najbardziej OK :) Nie wolno nadużywać białka :)

    • ruda.maruda

      ruda.maruda

      19 czerwca 2014, 00:09

      wiem, wiem ;-) wszystko mam wyliczone, czuję się dobrze, więc jest w porządku :-)

  • inspirujace

    inspirujace

    17 czerwca 2014, 22:23

    Ludzie tak "na żywo" są nawet bardziej motywujący niż jakieś zdjęcia inspiracyjne z internetu, bo jakby masz dowód, że można, że to działa, a nie jest tylko dziełem photoshopu ;p

    • ruda.maruda

      ruda.maruda

      18 czerwca 2014, 09:48

      no właśnie! a super jest spotkać taką chodzącą motywację :-)

  • ColoriDellaVita

    ColoriDellaVita

    17 czerwca 2014, 11:28

    Dużo pracy, wytrwałości i na pewno dorównasz koleżance! :) Każda motywacja jest dobra! Ja chciałam mieć ładną figurę na lato, no niestety za późno się za to zabrałam, ale będę ostro trenować, żeby po wakacjach wywołać efekt "wow" i ładnie wyglądać w sukience na weselu :)

    • ruda.maruda

      ruda.maruda

      18 czerwca 2014, 09:48

      no ja też planowałam na wakacje, ale w innej części roku też musimy wyglądać ładnie! także może do końca roku osiągniemy naprawdę fajne efekty :-)

    • ColoriDellaVita

      ColoriDellaVita

      18 czerwca 2014, 09:59

      Mam nadzieję:) I później te efekty utrzymamy ;d

  • naajs

    naajs

    17 czerwca 2014, 09:52

    Ostatnie jedzonko wygląda przepysznie ;p Najważniejsze, że mamy motywację :) Ja pragnę świetnie wyglądać w nowym roku studenckim :) Damy radę :*

    • ruda.maruda

      ruda.maruda

      17 czerwca 2014, 10:00

      jak na nie patrzę, to nabieram ochoty na krewetki :D no to do października mamy ponad 3 miesiące, więc możemy osiągnąć naprawdę fajne efekty ;-) mam nadzieję, że żadna z nas nie wymięknie :-)