Zmieniam wagę na pasku. Niestety w górę i to 3,6 kg. Na razie nie ćwiczę. Jestem kontuzjowana - mam mocno stłuczone nogi (podudzia) - to efekt upadku na schodach. Już myślałam, że udało mi się "wyjść" z upadku, a tu na koniec moje obuwie spowodowało, że jednak nie wyhamowałam i rypnęłam. Efekt: kości mocno stłuczone (na szczęście nie złamane, nie pęknięte...), zasiniaczone; pod jednym z kolan przez 2 dni miałam drugie wielkie "kolano" (gula niesamowita), a teraz po kilku dniach na stopach dodatkowo jeszcze jakieś wylewy podskórne. Koszmar. Całe szczęście, że jestem cały czas na chodzie. Mam nadzieję, że nie wyjdą mi po czasie jakieś inne skutki.
A teraz powinnam myśleć o swoim celu - zmniejszanie mojego tłłuszczyku.
mileena84
25 września 2007, 10:07oj słonczeko cierpisz widze nie żle/... ale i tak wyszłaś z tego z całymi kostkami..:) miłego dnia...Ci życze i głowa do góry.. pa
KOPIKO
25 września 2007, 09:56Dobrze, ze to tylko stłuczenie. Nie przejmuj się wagą tylko lecz się, smaruj czym się da a dietą i ćwiczeniami zajmiesz się później :)) Szybko wracaj do zdrowia :)))