Witam Was moje drogie!
Jak Wam idzie odchudzanie? Ja właśnie wróciłam z siłowni. Byłam pierwszy raz i jestem pod ogromnym wrażeniem :O :D Jutro zapewne będą zakwasy, ale co tam, dam radę! Dzisiaj uświadomiłam sobie, że jeśli chcę to potrafię i mogę wiele! Nawet nie myślałam, że moje ciało będzie przyjmowało każde zaproponowane mi ćwiczenie. Miałam instruktora, który pokazywał mi wszystko co i jak. Zamierzałam tam iść tylko dzisiaj, bo musiałam zawieźć mamę na fitness, a okazało się, że wykupiłam sobie karnet :D Teraz przede mną 10 wejść na siłownię i duuużo wysiłku. Uwielbiam to uczucie, tą satysfakcję. Było ciężko, ale nie poddałam się. Robiłam wszystko dokładnie i najlepiej jak potrafię. Mam nadzieję, że na tych 10 wejściach się nie skończy i wkrótce będzie widać efekty :) Jestem pozytywnie nastawiona, zupełnie jak nie ja! :) Trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że mój zapał nie zmaleje i dalej będę miała motywację. Dziś jak popatrzyłam na te smukłe dziewczyny, które ćwiczyły obok, pomyślałam sobie, że ja też tak potrafię i będę pracować nad sobą.
KochankaIvana
20 maja 2011, 10:21Też chodzę na siłownie, ale w ramach w-fu na uczelni. Fajna sprawa;)