Hej Dziewczynki,
przepraszam za chwilową przerwę w pisaniu. Spowodowana była weekendowym wyjazdem do pierwszej stolicy Polski. Potem początek urlopu, zanim się z tym wszystkim ogarnęłam jest wtorek wieczorem. A przez najbliższe dwa tygodnie nie będzie lepiej.
Jeżeli chodzi o dietę, myślę, że jest w porządku. Jem racjonalnie. Po 17.00 staram się nie jeść. Oczywiście grzechy się zdarzają, ale tak właśnie bywa na urlopie.
Regularnie ćwiczę z Ewą. Wczoraj skalpel, dzisiaj killer, jutro szok trening, czwartek turbo spalanie i tak w kólko.
Odezwę się niedlugo.
Trzymajcie się Chudzinki. Teraz trochę Was poczytam.
Kolorowych snów
ma.ko
1 września 2013, 08:47Ja też ciągle przeplatam ćwiczenia Ewki. Jedne się nudzą, ale cały zestaw to już wyzwanie :)
ulotna2013
28 sierpnia 2013, 21:11Fajnie ze ćwiczysz :)
awe202
28 sierpnia 2013, 09:19super że ćwiczysz:)
chubbyann
27 sierpnia 2013, 23:42Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie takie urlopy. Z drugiej strony, jak ich nie kochać :)