Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ciężki dzień ..... :(


Rano zjadłam 1, 5 małej skibki chleba ciemnego z margaryną Twój duet, i serkiem białym twarogowym, kawa zbożowa. 2 skibki chleba z tą samą margaryną i serkiem w podróży. Na obiad ziemniaki z sosem, kawałek kurczaka, surówka z kapusty kiszonej, kompot. Na podwieczorek 2 pączki, 2 kubki kawy zbożowej. Na kolację trochę zupy kwaśnicy od wczoraj z obiadu, troszkę surówki z kiszonej kapusty resztka od obiadu, herbata owocowa z cytryną. Herbata zielona.

Nie ćwiczyłam nic, od 2 tygodniu, albo nie mam czasu, albo mi się nie chce  a teraz na dodatek jestem chora złapało  mnie przeziębienie

Miłam nawet już 66 kg, no i niesty przytyłam 2 kg bo już nie ćwiczę a z dietką też już było  różnie.

Dlatego przytyłam. Ale jakoś po wyleczeniu muszę się znów wziąść w garść i jeżdzić na rowerze, bo to mi pomaga utrzymać wagę. Choć 68 kg to jeszcze zalicza się do prawidłowej wagi przy moim wzroście.

A dzisiaj wogóle miałam ciężki dzień :(  i już mi brak słów na to wszystko, niestety.

  • layra

    layra

    16 lutego 2012, 23:46

    Ja jak nie ciwczyłam przez 2 miesiące bo byłam chora to nie przytyłam ani grama a wręcz schudłam. Poprostu staraj się jesc zdrowe posiłki. staraj sie nie wracac do starych przyzwyczajen to nie będzie się czym martwic :)