Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień odpoczynku


Rano zjadłam 1,5 kromki ciemnego chleba posmarowanego margaryną Pyszny duet oraz z kiełbaską i plasterkiem Baleronu, kawa zbożowa. Na drugie śniadanie kawa rozpuszczalna, 2 kostki czekolady z orzechami. Na obiad talerz rosołu, na drugie danie 1 ziemniak polany margaryną ze szczypirkiem, mały kotlecik schabowy, surówka z kapusty kiszonej. Na podwieczorek 5 połówek placka , kawa zbożowa. Na kolację kawałek piklinga, 1 kromka ciemnego chleba posmarowanego z margaryną Pyszny deet z ogórkiem i szczypiorkiem, herbata z cytrzyną. Herbata zielona.

Nie ćwiczyłam, nie chciało mi się.