Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Detoks od cukru i kofeiny + podsumowanie półtora
tygodnia


Oficjalne ważenie nr 1: 65,1 kg (-1,3)

Jestem bardzo zadowolona, że pomimo problemów udało mi się trochę zrzucić wagi. Po pierwsze, tydzień temu mój mąż miał urodziny, więc była lekka impreza i dojadanie na drugi dzień, potem miałam dwa dni zjazdu na uczelni i dostałam okres i w zasadzie jedynym ćwiczeniem, jakie wykonałam między 16.05 a 24.05 był jeden stretching, lol. 

Dlatego wczoraj, chociaż było już bardzo późno, zmusiłam się do zrobienia ogólnorozwojówki cardio (z misji bikini na Vitalii). Niby proste ćwiczenie, które robiłam już wiele razy i jak jestem w formie to stanowi tylko nieco forsowną przyjemność, teraz myślałam że umrę na zawał i wyskoczy mi serce. Trochę się boję dzisiaj robić dalej swój interwałowy plan cardio na siłowni, w teorii to powinno być 60 sekund maksymalnie szybkiego biegu / 60 sekund truchtu x 7 ale to są zawsze ciężkie treningi i po przerwie mogę tego nie wytrzymać zarówno pod względem kondycji jak i pod względem nóg.

Chciałabym się też pochwalić, od dwóch dni jestem na detoksie od kawy i od wczoraj jeszcze od cukru. Wczoraj mnie cały dzień nosiło za kawą, nawet podczas spaceru doznałam epizodu anhedonii! Dwa dni temu po prostu zjadłam dwa batoniki, jak zaczęło mi brakować kofeiny, więc stwierdziłam, że cukier również OUT. Z wyjątkiem owoców, jakiegoś tam miodu itp. Dzisiaj mnie pobolewa głowa, podejrzewam że od tego. Może po śniadaniu i jakimś tam stretchingu mi przejdzie.

Pomiary:

biust: 98 cm (-3 cm, lol)

talia: 78,5 cm (-1 cm)

brzuszek: 89 cm (-0,5 cm)

biodra: 105 cm (+1 cm???)

udo: 64 cm (bez zmian)

łydka: 39,5 cm (-0,5 cm)

  • Danira

    Danira

    25 maja 2017, 14:04

    Co takiego się stało, że rezygnujesz z kawy (sama piję jedną).

    • Shahrazad

      Shahrazad

      25 maja 2017, 14:22

      A w sumie to pokłóciłam się o tę kawę z mężem :/ on twierdzi że się źle czuje po kawie, więc kawa zatruwa organizm, ma się wrzody, problemy z tym czy z tamtym i w związku z tym ja na pewno będę się czuła lepiej jak przestanę pić. Oczywiście moje mówienie że już rzucałam parę razy i nie przyniosło mi to efektów nic nie dawało (kiedyś byłam w ogóle mega niskociśnieniowcem). Rok temu przy badaniach gdzie wyszedł niski magnez i parę innych rzeczy też nie piłam kawy chyba z tydzień (bo kawa wypłukuje to z organizmu) ale stwierdziłam że mimo wszystko lepiej mi z kawą :) Podejrzewam że wrócę, ale będę mniej pić.

    • Danira

      Danira

      25 maja 2017, 14:44

      a ile piłaś dziennie, że się tak zapytam?

    • Shahrazad

      Shahrazad

      25 maja 2017, 18:18

      Piłam 1-2 dziennie jako standard, ale w niektóre dni po 3-4. 1 dziennie i nie ruszać tego i powinno być ok :)

    • Danira

      Danira

      25 maja 2017, 18:47

      mój szwagier i siostra moją po 3-4 :P to już naprawdę dużo. U mnie rzadko pojawia się więcej niż jedna

  • Awa76

    Awa76

    25 maja 2017, 13:40

    Dobry wynik powodzenia

  • Użytkownik2804093

    Użytkownik2804093

    25 maja 2017, 11:56

    Jeśli cwiczysz i biegacz biodra mogą ci się podnieść do góry i ujedrnic Ci się dlatego najpierw trochę Ci się zwiększa obwód później spada

    • Shahrazad

      Shahrazad

      25 maja 2017, 12:02

      Mój mąż twierdzi że odkąd ćwiczę (trochę ponad miesiąc) zgubiłam połowę cellulitu więc może coś w tym jest :p pozdrawiam