2 kg za mną:):)
Jestem mega zadowolona bo waga spada, nie odczuwam głodu, dobrze się czuję i nadal mam okres więc myślę, że jeszcze coś tam ubędzie :)
Wczoraj nawet pozwoliłam sobie na obiadokolację na mieście i wzięłam 200g warzyw na parze + 150g kawałków kurczaka w panierce z owsianki + sos czosnkowy:) MNIAM!:)
W domku odpuściłam sobie już kolację i zjadłam tylko banana.
Byłam z koleżanka ze studiów i jak ją zobaczyłam to zdębiałam:) -13 kg! WOW!
Normalnie jeszcze bardziej się zmotywowałam:)
Jutro przyjeżdżają z kolei koleżanki z Poznania... czw-ndz. Największy test dla mnie... jak się żywić na mieście, żeby było chudo i syto i najlepiej niedrogo... no i muszę coś zgubić w tym tygodniu:) Mam nadzieję, że mi się uda:) w niedzielę podzielę się z Wami moim "ciężkim" weekendem
Pozdrawiam
xoxo
busiaczekkk
15 marca 2012, 15:42gratuluję spadku i życzę udanego weekendu :*:* dobrej zabawy i spalenia kalorii przy chodzeniu po mieście ;) buziaki
miffyM
14 marca 2012, 13:59uwielbiam kurczaka i warzywa na parze! moglabym to jeść codziennie :)) mówię ci ja po 10 min tych ćwiczeń nie mogłam na nogi- i nawet dzisiaj je czuje! :))
niunia555
14 marca 2012, 10:47Gratuluję! 2 kg. w dół., ja też tak chcę hehe. Miłego dzionka! pa