Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Ile razy można się odchudzać? Dużo...... Próbowałam wiele razy, czasem z sukcesem, a czasem poddawałam się już po kilku dniach. Mam słabą wolę. Ale postanowiłam że się nie poddam. Będę próbowała dalej.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5695
Komentarzy: 24
Założony: 9 grudnia 2018
Ostatni wpis: 15 lipca 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Shibainu

kobieta, 46 lat, Poznań

153 cm, 55.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 lipca 2021 , Komentarze (1)

Nic więcej mi nie potrzeba....jest ciepło, słonecznie, czasami popada...nigdzie nie trzeba się spieszyć....urlop...😄 W poniedziałek jedziemy do Krakowa...będziemy zwiedzać....te tłumy nad morzem spowodowały że wolimy jechać coś pozwiedzać niż dusić się na plaży. A w ogrodzie coraz piękniej....

29 czerwca 2021 , Skomentuj

Ostatnie tygodnie miałam tak gorące ze zapomniałam o diecie...ciagle coś do zrobienia i jeszcze coś mi się stało z kciukiem....boli, a ortopeda zalecił ortezę. Mimo to boli. Na pocieszenie zrobiłam sobie dietetyczne sniadanie i postanowiłam trzymać się diety😀

omlet to jest to

6 czerwca 2021 , Skomentuj

Niedziela....a ja w drodze do pracy. Jedyne co jest przyjemne w takie poranki to poranny śpiew ptaków który towarzyszy mi w drodze na przystanek. Dzisiaj będzie dietetycznie bo w pracy nie podjadam.  A więc miłej niedzieli😁❤

27 maja 2021 , Skomentuj

Nie był taki zły ten pierwszy dzień. Jedzenie było smaczne...przygotowanie nie było męczące i głodna nie byłam. Nawet do słodkiego mnie nie ciągnęło, tylko na jedno jabłko nadprogramowe się skusiłam..  A to moje sniadanie😁

Dzisiaj też skończyły się egzaminy osmioklasistow więc już się nie stresujemy. Oczywiście najgorsza była matma😬

Pogoda nadal nie dopisuje...albo pada albo wieje...nudny wieczór przedemną bo siedzę sama....ukochany W. wraca dopiero jutro. Już nie mogę się doczekać. A teraz idę spać żeby przypadkiem nie skusić się na coś do jedzenia. Dobranoc.

25 maja 2021 , Skomentuj

Za oknem porażka....niby maj , ale wieje ....pada....I zimno. A mi się zachciało diety🙂. Zaczynam od czwartku smacznie dopasowaną.

Dzisiaj było trochę nerwowo, bo A....  pisał egzamin osmioklasisty. Już nie wiem kto bardziej się denerwował....on czy ja😉. Na szczęście nie było tak źle....jutro matma🤪 o angielski się nie martwimy.

Miłego popoludnia😍 i do czwartku!!!

7 sierpnia 2019 , Komentarze (5)

To o mnie..... Mam załamanie.... To znaczy miałam przez trzy dni.... Dzisiaj biorę się w garść i przestrzegam diety na 100%. Nie tak jak w ostatnie dni... A to większa porcja... A to dodatkowy owoc... A to jakieś paluszki.... A nawet słodycze!!!!! Nie wiem co mnie napadł ale teraz bardzo żałuję i od dzisiaj wracam do diety. 

Sniadanie: jogurt z płatkami, owocami i miodem

II sniadanie: pomarańcza 

Obiad: ryba+kasza+warzywa

Kolacja: grzanki z pomidorem i jajkiem

I duuuuzo wody.... 

I dużo silnej woli.... 

I dużo ruchu..... Na to mam plan : spacer z psem daleko do lasu..... I skakanka....i zajmowanie się domem z trójka dzieci ("Funia" najmłodsza  ma dopiero 2 lata). 

Czasami dzień jest za krótki żebym mogła znaleźć chwilę dla siebie... A wieczorem nie ma siły na nic..... 😴 

Najbardziej brakuje mi czasu na moje hobby: ogród.... Uwielbiam wszelkie prace w ogrodzie.... Teraz są wakacje i starsze dzieciaki pomagają mi opiekować się małą., więc mogę trochę poszaleć w moim ogrodzie😀

😀😀😀😀😀😀😀

29 lipca 2019 , Komentarze (2)

No to zaczynam..... Śniadanie było super: omlet z nasionami i bananem

A to zakup z biedronki z wyprzedaży niecałe 5zl.

No to idę poskakac😄

28 lipca 2019 , Komentarze (1)

Coś mnie natchnęło i kupiłam dietę smacznie dopasowana z vitalii. Tak więc od jutra zaczynam ćwiczyć i zdrowo jesc😉. Dzisiaj miałam pierwszy trening ale nie prawdziwy..... Niedziela handlowa więc byliśmy na zakupach.... A jak się ma dwuletnie dziecko no to się człowiek nabiega na takich zakupach... 😄 Ale od jutra zabieram się na poważnie za ćwiczenia. 6

18 lipca 2019 , Skomentuj

Wakacje, wakacje są fajne.... Ale gdzie to słońce???? 

Skąd brać energię? 😬 Nic mi się nie chce... Mieliśmy jechać nad morze ale odpada.... Nie w taką pogodę...