Ach już prawie dopadła mnie depresja, z bólu całego ciała stałam się wrzodem na dupie :) Moje Kochanie od razu zareagowało :) hahahahha zaraz nad ranem wpadł do mnie do domu, powiedział że o żadnej depresji nie ma mowy :) no i nadal znajduję się pod jego opieką :) a o depresji faktycznie nie ma mowy :) dziś zaczęłam mieszane dni: białko+warzywa :)
shirka
18 kwietnia 2012, 22:43Tak na dukanie i nie polecam.
justa133
18 kwietnia 2012, 22:31Hej ;) jesteś na dukanie ?