Dieta Dukana - wytrzymałam tydzień białkowy i kilka dni mieszanych dopóki nie zaczęłam wymiotować, narzekać na bóle głowy, mięśni, brzucha itd. Ogólne osłabienie doprowadziło mnie do poważnego przeziębienia i kilku utrat przytomności...
Zaprzestałam chodzić na siłownie i nawet w domu na joge nie miałam siły. Zbladłam na tyle, że podkład, który był idealnie dopasowany do koloru skóry wygląda teraz na dużo ciemniejszy. Do tego muszę wszystkim tłumaczyć, że już się czuję lepiej mimo tej bladości. Paznokcie mam w opłakanym stanie, żadne odżywki, utwardzacze nie powstrzymują ich przed rozdwajaniem i pękaniem... A zawsze miałam zdrowe i silne paznokcie.
Ogolnie mówiąc dieta Dukana wykonczyła mnie totalnie. Porzuciłam ją ale powrót do stanu sprzed diety zajmie mi trochę czasu. Obecnie walczę z przeziębieniem. Jak już odzyskam siły, to wracam do swojej bezdietowej walki, pełnej warzyw, owoców i ćwiczeń. Aaaa i mały sukcesik od ponad dwóch tygodni nie palę ;) jeden plus tego wszystkiego ;)
kathya
27 kwietnia 2012, 05:48Wracaj szybciutko do zdrowia, trzymam kciuki. Pozdrawiam