Dzisiaj znów waga pomału ruszyła z dół - fajnie. Dzisiaj się wszystko wyjaśni - mam nadzieję. Dzisiaj miała iść do zwolnienia 1 dziewczyna u mnie z pracy, niestety do wyboru są tylko 2 dziewczyny czyli ja lub dziewczyna która jest na l4, do zwolnienia miała iść ona ale jeśli kogoś nie ma to nie może być zwolnionym i mam trochę stracha tym bardziej że byłam zapewniana że moja posada jest bezpieczna. W związku ze stresem nadal nie mam apetytu ale przynajmniej dzisiaj nie planuję odżywiać się zupkami chińskimi i czekoladą - pewnie dlatego że nie mam tych produktów . Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, że waga nadal będzie spadać i już będzie można żyć sobie spokojnie. Trzeba pomału sobie życie planować a nie stać w miejscu, trzeba zacząć żyć zamiast tkwić w miejscu, w domu, w izolacji od świata.