Witam
Kolejny spadek zanotowany!
Już połowa celu osiągnięta - na szczęście te kg nie gościły u mnie zbyt długo i dlatego dość szybko uciekają, gorzej będzie z tymi ostatnimi ale mam nadzieję że dzięki pomocy profesjonalistów będzie łatwiej niż samemu.
Odpaliłam też ostatnio ćwiczenia vitki ale nie te ustalone z góry tylko takie dodatkowe i były zacne, nie umarłam na dywanie ale jeszcze na następny dzień czułam mięśnie na brzuchu, cieszy mnie to bo na brzuchu mi zależy ale jeszcze na nogi muszę spróbować
Jeszcze 50 dni!
angelisia69
11 marca 2016, 16:56no ostatnie zawsze najgorzej ida,trzeba cos pozmieniac w diecie i treningach zeby ruszylo.Zycze powodzenia
krcw
11 marca 2016, 13:47mi na początku tez leciały jak szalone, myślałam ze w tym tempie to 42 kg na wadze zaraz zobaczę a po 3 tyg totalnie przystopowało...aktualna waga nie jest zła ale niepotrzebnie płaciłam za 2 mc diety skoro działała tylko miesiąc ;P
Siranel
11 marca 2016, 15:38no też się tego obawiam, że zgubię to co ostatnio 'zyskałam" i stanie w miejscu na parę miesięcy
krcw
11 marca 2016, 18:37no nie musi tak być :) mi po prostu nie spada juz za bardzo bo nie ma co :)