Witam,
spadki, spadki i po spadkach, waga utknęła a nawet odrobinę wzrosła i ma focha, nie chce się ruszyć... ehh co zrobić? czekam cierpliwie, za 2 dni ważenie i może do tego czasu coś tam ruszy, a jak nie? to nie wiem w sumie, dalej dietę trzymam, ćwiczę tyle ile zaplanowałam chociaż ciężko z czasem na to. Myślę że powodem zatrzymania wagi może być za mało wypijanej wody, mam wrażenie że z dnia na dzień piję coraz mniej, muszę na to zwracać większą uwagę.
Oby waga ruszyła lada dzień bo aktualny wynik już mi się znudził i marzy mi się waga o 1 kg mniejsza
Miłego dnia!
krcw
16 marca 2016, 13:23a czekaj przypomnij mi ile masz kcal teraz ustalone?
Siranel
18 marca 2016, 08:341200-1100
krcw
16 marca 2016, 13:19kurde to chyba masz tak samo jak ja...dotarlam do 46 kg i zejsc ponizej jest ciezko...teraz niby mi troche zeszlo ale teraz okres to nie wiem...zwaze sie po nim...to chyba normalny proces ze waga tak sie zachowuje ale z drugiej strony mysle sobie czy to troche nie ejst wina vitalii i nasz ze za szybko chudlysmy (za malo kcal) i organizm sie zdenerwowal...moze gdyby to chudniecie bylo bardziej rozwleczone to nadal by dzialalo..no nie wiem ;/