Dzisiaj na śniadanie postanowiłam wypróbować koktajl bananowo-kawowy. Że tak się wyrażę, jeśli chodzi o smak to tyłka nie urywa ale w sensie dosłownym to owszem, czyści całkiem dobrze. Temat nie jest przyjemny ale wydaję mi się, że bardzo popularny i ważny wśród osób które próbują stracić na wadze a maja problem z wypróżnianiem.
Niestety u mnie są zawsze spore zastoje i problemy z przemiana materii więc po wypiciu takiego napoju byłam mile zaskoczona. Odwiedziłam łazienkę w ciągu 5 minut od wypicia. Jutro również spróbuję go wypić i zobaczę czy efekt będzie ten sam, oby tak było :)
Porcja jest całkiem spora ( wyszły mi 2 kubki). Przepis poniżej:
- łyżka ciemnego niesłodzonego kakao
- 100 g jogurtu naturalnego
- łyżeczka miodu
- łyżeczka masła orzechowego z kawałkami orzechów (opcjonalnie)
- 170ml mleko 1,5%
- 100ml mocnej kawy (u mnie rozpuszczalna z 4 łyżeczek czubatych)
- 1 dojrzały banan
W: 52,4g TŁ: 14,4g B:17,9g BŁ: 3,1g 409 kcal
Kora1986
22 marca 2017, 12:46hmmmm banany działają zapierająco.... dlatego staram się ich unikać jak ognia. Na mnie działa kiwi zjedzone na czczo.
siwa152
22 marca 2017, 15:54Na mnie mało co działa, dlatego byłam zaskoczona dzisiejszym rezultatem. Kiedyś próbowałam pić wodę z cytryna i miodem na czczo ale tez bez skutku ... :/
Barbie_girl
22 marca 2017, 12:36Przepis ciekawy :) co do wc to pewnie przez te orzechy albo sama kawe ;) JA kiedys mialam ze po kawie chodzilam albo jak zjadlam orzechy :P Pozniej moj organizm sie przyzwyczail i juz przestalam chodzic takze pij poki dziala !! :):)
siwa152
22 marca 2017, 17:20Może bardziej przez połączenie tego wszystkiego bo oddzielnie to nie bardzo działały. Ale faktycznie trzeba różnicować żeby organizm się nie przyzwyczaił. Tak więc jutro raczej będzie owsianka zamiast koktajlu :)