Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga początkowa


Dziś rano 87.8 kg (więc kilogram jednak przybył przez święta, ech...). Następne ważenie 7 lutego. Wczoraj sukces, dużo wody, zdrowe posiłki, jedynie bez ćwiczeń (tylko drugi dzień plank challenge, ale to się nie liczy). Zamierzam odnowić swój karnet na siłownię i może znów biegać? Pogoda sprzyjająca:)

Lecę do pracy, miłego dnia!

  • GrubeKopytka

    GrubeKopytka

    7 stycznia 2014, 10:12

    Milego milego! Jak masz mozliwosc to pewnie wracaj na silownie! W tamtym roku chodzilam, ale w tym nie dam rady chyba silowni polaczyc z praca. Chociaz jakby pokombinowac? Pora to przemyslec.

  • typowa

    typowa

    7 stycznia 2014, 10:01

    Ten kg szybko zgubisz! Nie ma się czym przejmować :)

  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    7 stycznia 2014, 09:47

    1 kg to wcale niedużo, większość osób przybiera na wadzę :) powodzenia!