a) atakowania tej biedaczki, która odważyła się czegoś nie wiedzieć?
b) zgrywania osoby, która wszystkie rozumy pozjadała?
c) zalecania, żeby sobie lepiej w Google poszukała?
Nie wiem, o co tu chodzi. Ktoś zadaje pytanie, nawet najbardziej niewinne, a dostaje odpowiedzi takie, jakby był największym idiotą świata. Tak, można poszukać w Google, ale często ktoś chce znać nasze własne doświadczenia - dlatego pyta. Jasne, że niektórzy mają nierozsądne pomysły typu głodówka czy Dukan, ale czy nie lepiej argumentować zamiast atakować?
Dziś czytałam kilka wątków na forum i niektóre odpowiedzi wołają o pomstę do nieba. Od wyrazów świętego oburzenia, że ktoś czegoś nie wie, aż po niewybredne przytyki do inteligencji (czy też jej braku) pytającego. Czy naprawdę tak to musi wyglądać?
No nic. Dieta ok, ćwiczenia ok. Powiedziałam, co chciałam, i z siostrzanym pozdrowieniem żegnam na dziś, życząc o wiele więcej życzliwości i zrozumienia co niektórym.
Lenuss
5 lutego 2014, 21:56też to zauważyłam, co gorsza, wytykanie komuś, że to nie jest wyczyn z "takiej wagi spaść". No super po prostu!
belfszyca
4 lutego 2014, 07:56no cóż są ludzie i "taborety'....... nasze wypowiedzi świadczą o nas samych :) pozdrawiam i życzę mnóstwa życzliwych osób w realu i tutaj :):):)
endorfinkaa
3 lutego 2014, 17:49zgadzam się z Tobą, te ataki są bez sensu
karola990
3 lutego 2014, 13:40Nie spotkałam się z takimi przytykami w pamiętnikach, na szczęście! Dobrze, że nie mam potrzeby korzystania z forum, bo pewnie rwałabym włosy z głowy w odpowiedzi na takie komentarze.
Myshak
3 lutego 2014, 13:32oj bo ludzie czasami sobie poprawiają samopoczucie byciem wrednym...
KatRina21
3 lutego 2014, 13:26Też się z Tobą zgadzam dlatego rzadko wchodzę na forum bo sam jad.
doremifasolaa
3 lutego 2014, 13:24Masz racje, ja też nie rozumiem tego co się dzieje z niektórymi ludzmi..
.Calorie.
3 lutego 2014, 13:24Zgadzam sie w 100%
mojeparanojee
3 lutego 2014, 13:22masz całkowitą rację, szkoda, że nie wszyscy to rozumieją...