Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KRYZYS!!!


OD WCZORAJ MAM ZLY HUMOR!!! 

Konczy sie czwarty a wlasciwie trzeci (pod koniec grudnia diety nie bylo) miesiac mojego zdrowego odzywiania. Cwicze, zdrowo jem, zgodnie z zalozeniem powoli chudne ale chyba lepiej bym sie czula widzac spadek. A tu coz???? 
WZROST!!!!!!
Wiem, wiem. Cwicze i rozbudowuja mi sie miesnie ale 
JA NIE CHCE JUZ NA WADZE WIDZIEC TYCH CHOLERNYCH DWOCH 6!!!!!
Czuje sie bardzo zmeczona, bez energii (oczywiscie w naszym domu pojawil sie Maluch - ten ze zdjecia, wiec niedosypiam i jestem ciagle w ruchu, bo nie mozna Go spuscic z oczu ani na chwile). Juz sama nie wiem, czy jem odpowiednio- za duzo czy za malo kalorii???????????

CO MAM ZROBIC BY LEPIEJ SIE POCZUC????????

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    22 marca 2012, 20:38

    Jesteś dzielna dziewczyna. Przeczekaj ten impas. Skoro się prawidłowo odżywiasz i ćwiczysz to waga w końcu ruszy. Powodzenia!