Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
26 stycznia


Hej,dziewczęta!
Jestem jakaś zmęczona,mimo że  nie czuję przeziębienia.
Miałam iść na spacer,ale muszę czatować w domu na gości,bo nie ma męża.
Dobrze,że w poniedziałek już szkoła.
Będzie więcej czasu dla siebie,gdy już odprowadzę chłopaków.
Teraz muszę się brać za obiad,a potem ogarnąć trochę dom.
Miałam iść do fryzjera,ąle dwa dni spędziłam u dentysty ze starszym synem(kochane kolejki w naszej służbie zdrowia).Tak więc fryzjer po niedzieli.
A pro po włosów,czy macie może jakiś dobry sposób na zniszczone włosy?
Nie farbowałam tylko zapuszczałam.
Chcę ściąć końcówki,ale ogólnie są słabe i mi wypadają.
Będę wdzięczna za rady.
Dieta?Chwilami się zastanawiam co to takiego.
Choć staram się ograniczać jedzenie.
Niestety jakoś nie zawsze mi to wychodzi.
Ćwiczenia? Zależy od dnia.
Twister,trochę skakanki.brzuszki-ale nie ma tego dużo.
Nie widzę jak na razie efektów.
Czuję za to ból kolana i nie wiem co robić.
Może następny dzień przyniesie więcej optymizmu?
Pa, kochane!

  • grazia66

    grazia66

    5 lutego 2013, 14:52

    ja taka "zmęczona" czuję się od sylwestra :( ale czuję że to głównie przez brak słońca, od początku stycznia u mnie słońce było raptem przez 1,5 dnia, nie pamiętam żeby było tak źle :( a poza tym wysypiam się, dobrze jem, nie mam żadnych objawów infekcji, więc to musi być brak słońca :( nie pamiętam kiedy zima była taka ponura jak ta właśnie :( mam nadzieję że z optymizmem u ciebie już lepiej ;) w każdym razie życzę całych jego pokładów :)

  • kropecka

    kropecka

    27 stycznia 2013, 18:06

    No ja do lekarzy chodzę w ostateczności. Nienawidzę stać w kolejce do lekarza, szczególnie z dzieckiem. Co do włosów to ja stosuję odżywki Gliss Kur - expressowe, takie w sprayu do nakładania na mokre lub suche włosy bez spłukiwania. Pozdrawiam !