Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Matka na wychodnym


Wczoraj pojechalam na swiateczna kolacje pracownicza w pracy. Ubralam i uczesalam sie w 5 min. Makijaz w 10 i tadam, czulam sie naj. Ponoć też tak wygladalam,a czemu mialabym nie wierzyć?:-) 

Dzis mi wyskoczyl dzien woly, maz tez dzis wolne. Chlopaki na spacerze, ja chwila relaksu. Potem ide na kawke zapoznac sie z nową sąsiadką. A w tym tygodniu lecimy do Pl jupiiii