Dziś odnotowałam historycznie chude uda!
Centymetr pokazał magiczne 54,5 - nie wiem czy kiedykolwiek miałam takie uda.
Może w początkach liceum, ale i tak wryło mi się na zawsze w pamięć 55+.
Centymetry stąd nigdy nie leciały za szybko.
Znalazłam moją starą historię pomiarów. W 3 lata temu ważyłam tyle samo co teraz, ale wszystkie wymiary miałam większe, oprócz piersi i bioder które chudły najbardziej. Traciłam widocznie tkankę mięśniową i wodę, a potem to się na mnie zemściło. Teraz piersi mi się podnoszą, a biodra rozszerzają i mam bardziej kobiece kształty (bliżej 90:60:90).
Blairann
14 czerwca 2013, 09:34Gratuluję sukcesu:) też bym chciała tyle w udzie:P
sskarpeta
14 czerwca 2013, 09:33to tylko tymczasowy efekt, a poza tym sama schudłaś do 56 kg, a jesteś ode mnie 13 cm wyższa, więc powinnaś to rozumieć;)
MllaGrubaskaa
14 czerwca 2013, 09:00Super ;)) Ważenie w grupie -to znaczy że należę do grupy wsparcia i w piątki mamy dzień kiedy ważymy się i podajemy wagę :))
Karolinasdz
14 czerwca 2013, 08:11ojjj przestan, przeciez wygladasz bardzo dobrze :)
Ladynn
14 czerwca 2013, 07:34gratuluje!