Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 22:)


no jak na moje chorobliwe obżarstwo to chyba było wczoraj nieżle jadłam nie obżerając się i zaliczając dzień bez wpadki:) mimo ze wieczorkiem pojadłam sobie błonnika ( ale dzięki temu  dziś zaliczyłam już 2 razy wc, a coś mi sie zdaje ze ostatnio coś było z tym słabo u mnie i to jest 2 przyczyna wzrostu wagi po obżarstwie ) tak myślę

dziś więc waga pokazała mi 86,4 czyli spadek o 600 pięknie ,tylko zebym dzis tez wytrzymała to jutro moze już tej 6 tam nie będzie :)

bilans dnia:

3x kawa pażona ,porcja błonnika, mały banan, ok 2l  woda, talerz duży !:)  ryżu z warzywami z dip z jogurtu z czosnkiem i bazylią :), podwójne musli z mlekiem, 2 porcje błonnika....

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    9 lutego 2011, 13:40

    Trzymam mocno kciuki.

  • grazynka45

    grazynka45

    9 lutego 2011, 12:57

    Na pewno dasz radę(tak sobie myślę)mną też targało,ale sobie przemówiłam do rozumu,czasem mi się uda siebie posłuchać i jest już dobrze:))))Pozdrawiam:))))