Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no troche lepiej :)


dzis na wadze 83,6 czyli prawie dogoniłam pasek,  tylko niestety bede w tabelce czerwona w tym tygodniu , to był przeokropny tydzien...

 już prawie niedziela, nie mam na nic czasu wiec tylko krótki raport

7.44 kefir duży

9.00 kawa

12.30 jogurt naturalny bakoma z miodem i słonecznikiem i jabłko

14.30 reszta kaszy, sos ten sam i pare kawałków miesa z gulaszu,herbatka na spalanie

17.00 herbatka zielona

19.00 kawałek ciasta drożdzowego z truskawkami własnej roboty :)

woda - przeszło 4 l

aktywność - tragedia znów zero

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    21 sierpnia 2011, 07:23

    Moja aktywnośc ostatnio polega na sprzataniu. Do cwiczeń nie p[otrafie się zmusić. A sprzątam intensywnie. Podłogi myję recznie. Zajmuje mi o okolo 2 godzin. Staram sie co 2 dzień. Jes zadyszka i pot:) Dojrzewam do rowerku:)

  • natalia19851985

    natalia19851985

    21 sierpnia 2011, 00:29

    jak patrze na twój jadłospis to tak sobie myślę że pewnie byłabym głodna i to bardzo.....a Ty dajesz rade. Tak trzymaj. Ja to dopiero 11 dni na diecie jestem a w nocy mi się śnił kawałek szarlotki :( jakaś maskara normalnie

  • warzywarules

    warzywarules

    20 sierpnia 2011, 23:29

    3mam kciuki dietka super no a sporcik spokojnie :) hmmm drożdżówka z truskawkami mniam :)

  • Rozzi

    Rozzi

    20 sierpnia 2011, 23:27

    gartuluje spadku wagi!!i życzę powodzenia w soiągnięciu wymarzonej wagi:)) wiadomo po kim córki mają uśmiech ....po mamie:))