Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
66 dzien


niestety obzarstwo nie popłaca dzis 83.400 jak nic :(

no i co no i nic dalej czekam na ciote i usiłuje sie opamietac ale cos mi to słabo wychodzi
dzieki za wasze wsparcie i otuche bardzo wiele dla mnie znaczy i jednak hamuje, bo tak to nie wiem ile bym zjadła

miłego dzionka i całuski

8.30 kawa z mlekiem, 4 tosty z serem tostowym i keczupem

11.30 2 parówki jedynki i 2 jogurty fantasja, herbatka slim

12.30 capuczino i pare ciastek maslanych bez cukru

14.30 herbatka slim

17.00 kawa 2 parówki jedynki

19.00 7 biszkoptów

21.30 pół kieliszka czerwonego wina, 4 chleby małe białe z wedlinką i chrzanem

  • szczuplainaczej

    szczuplainaczej

    7 listopada 2007, 20:59

    chyba z ilością tostow przesadzilaś, no i jeszcze te ciasteczka.No , moim zdaniem - nie najlepszy pomysł.

  • Poli666

    Poli666

    7 listopada 2007, 20:24

    zrezygnuj ze słodkości... jako posiłek..:) pozatym zuważayłam że twoja waga strasznie skacze to nie dobrze musisz to postrać sie wyprostować

  • marta25f

    marta25f

    7 listopada 2007, 18:23

    ja Cię teraz opiepszać za to jedzenie nie mogę bo sama nie lepsza jestem;/// ano, tak bywa;) ale damy radę, w końcu, kiedyś... mam nadzieję;) buziaki;***

  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    7 listopada 2007, 09:37

    aaaaaaaaaaaa, to jak tak to wiem już wszystko i w takim razie biegnę do sklepu, bo akurat mam fazę tostową:)

  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    7 listopada 2007, 08:43

    ser tostowy? oł, a jak to wygląda i gdzie można nabyć?

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    7 listopada 2007, 08:42

    serdecznie pozdrawiam