Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kierunek maraton - podsumowanie tygodnia 10/12
(6.IV)



Data Zadania Km Ocena
2015-04-06 Pn
Ostatnie długie wybieganie przed maratonem, przerwane dzień wcześniej przez pogodę. Drugie podejście - pełen sukces. Pierwsze 10 km w tempie 5:07, drugie 10 po 5:00 i trzecie 10 po 4:48.
30.2
Dobrze!
2015-04-07 Wt regeneracja. Zafundowałem pokancerowanym paluchom pedicure, a co! :)


2015-04-08 Śr 40min S2 + 10x(100m szybko/100m spokojnie)
10.8
Dobrze!
2015-04-09 Cz odpuściłem trening z klubem - po ostatnim treningu problem z rozcięgnem podeszwowym :( W przerwie uskuteczniam masaż piłeczką tenisową


2015-04-10 Pt przerwa cd


2015-04-11 So przerwa cd


2015-04-12 N 10min S2+ 3x (5km w temp 4:45,odp 5min trucht). W trakcie biegu ok, po biegu średnio. Ciekawe, co z tego będzie.
19.2
OK

aktywności 3, kilometraż: 60.2

Podsumowanie. Długie wybieganie przesunięte z ub tygodnia na poniedziałek dałoby w efekcie rekordowy kilometraż, ale przez rozcięgno wyszedł ciut mniejszy. Generalnie powinien to już być czas zmniejszania objętości i fazy tzw. "ostrzenia". Do maratonu zostały 2 tygodnie, teraz już nie ma miejsca na kontuzje, trzeba na siebie uważać. Głupie przeziębienie 3 dni przed może być tragiczne w skutkach.

  • ggeisha

    ggeisha

    13 kwietnia 2015, 11:47

    Nooo... to teraz uważaj na siebie, odpoczywaj i ostrz pazurki. A za 2 tygodnie będziesz deptał pięty Kenijczykom :D

    • strach3

      strach3

      13 kwietnia 2015, 12:59

      Ty też uważaj, ostatnia prosta, czas zacząć się wysypiać z górką i robić ładowanie węglami. Ciekawe, jaka będzie pogoda. Właśnie zajarzyłem, że jeśli spadłby solidny deszcz, to w mokrych butach po 42 km ze stóp zostanie wiór.

    • ggeisha

      ggeisha

      13 kwietnia 2015, 13:20

      Ja chyba wolę deszcz od ostrego słońca. Ale najlepiej, gdyby było pochmurno i tak do 10 stopni, im mniej tym lepiej. Zamawiam taką pogodę. zobaczymy, czy się uda :)

    • strach3

      strach3

      13 kwietnia 2015, 13:34

      Też taką zamawiam ;)