Cześć Vitalijki :)
Dawno nie pisałam, totalny brak czasu. Dużo pracuję ostatnio, dzisiaj miałam ważenie i niestety waga w tym tygodniu nie spadła. Przyznaje się do kilku grzeszków, więc się nie powinnam dziwić. Chipsy dla mnie są jak nałóg :D Uwieeeeelbiaaaam :) i troszkę z paczki podjadałam mojemu chłopakowi. Niestety on też je uwielbia i notorycznie je kupuje. Pewnie gdyby nie to nie jadłabym ich :( no ale cóż :). Hmmmm... dostałam też dziś okres, więc i tak powinnam być zadowolona chyba, że moja waga nie wzrosła o 10000kg :D bo mam brzuch wzdęty jakbym byłam w 5 miesiącu ciąży :D czuje się taka ociężała i beznadziejna :(.
Pozdrawiam wasss:)i idę was czytać :)
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 18:02Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
Magduch2014
15 sierpnia 2014, 20:38Nie martw się minie okres i waga pokaże zupełnie coś innego:) Ja też kocham chipsy i nie umiem pozbyć się tego:) tak jak słodycze mogą dla mnie nie istnieć tak na chipsy zawsze skuszę się chociaż raz w tygodniu:)
P_Sawyer
15 sierpnia 2014, 01:38myślę, że brak spadku to wina okresu :) jak przejdzie to waga spadnie, a przynajmniej u mnie tak jest przeważnie ^^ pozdrowienia :)))))